Program obowiązkowy – wersja mobilna
Już dwa razy zdarzyło mi się popełnić wpis o tym, jakich programów używam na domowym pececie (tu i tu). Dziś podobna lista, ale na komiurkę, zwaną również w nie...
Już dwa razy zdarzyło mi się popełnić wpis o tym, jakich programów używam na domowym pececie (tu i tu). Dziś podobna lista, ale na komiurkę, zwaną również w nie...
Dziewięć - to liczba lat, które upłynęły kilka dni temu od czasu, kiedy po raz pierwszy postawiłem swoją nieumytą stopę na zielonej, irlandzkiej ziemi.
Jakiś czas temu pisałem o czytnikach RSS, i o tym, że Google Reader zwija żagle. Od tamtej pory przetestowałem kilka czytników RSS (w chmurze) i wybrałem zwycię...