Stare, chińskie przysłowie mówi: daj kobiecie klawiaturę, a zacznie blogować. Dzisiejszy wpis pracowicie wklepałam ja, żona 😉
Thermomix nadaje się również do robienia ciast. Tym razem sernik wiedeński, robiony kilka razy, za każdym razem wychodzi. Najlepiej smakuje na drugi dzień, niestety, na ogół do drugiego dnia nic nie zostaje, nieważne ile się go upiecze...
Składniki:
- 6 dużych jajek
- 300 g cukru (jeśli twaróg jest lekko kwaśny, może być 310g)
- 1000 g twarogu mielonego (albo taki z wiaderka, albo normalny twaróg wcześniej zmielony w thermomixie)
- 180 g margaryny do pieczenia (polecam margarynę Kasia, ale można próbować z dowolną inną)
- 60 g rodzynek
- aromat (na razie wypróbowałam cytrynowy, pomarańczowy lub migdałowy)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej (ok 40g)
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
Sposób przyrządzenia:
- Nakładam motylek na noże i wbijam 6 białek. Żółtka do kubeczka na później albo do drugiej miski (jeżeli masz dwie). Ubijamy pianę 3 minuty / prędkość 3
- Dodaję 160 g cukru, ustawiam na 2 minuty / prędkość 3.
- Przekładam białko do innego naczynia (jeżeli masz drugą miskę, po prostu odstaw ubite białko). Jeżeli masz tylko jeną miskę, zdejmij motylek.
- Do naczynia miksującego wkładam twaróg, żółtka, pozostały cukier i margarynę. Włączam na 2 minuty / prędkość 6.
- Dodaję pianę z białek i pozostałe składniki (aromat, proszek do pieczenia, mąka ziemniaczna, rodzynki), ustawiam 40 s / wsteczne / prędkość 4.
- Nastawiam piekarnik na 150ºC (używam piekarnika elektrycznego)
- Masę przekładam do blaszki, piekę 40-45min / 150ºC, a następnie 30-35 min / 170ºC.
- Gotowy sernik, według uznania, można polać masą czekoladową, płatkami migdałowymi itd. Co dusza zapragnie.
Blaszka - zawsze wykładam papierem do pieczenia, zwykle w formie 25 x 25 cm albo 30 x 23 cm.
Smacznego!
Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]
Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.