Rocketship Galileo. Recenzja książki.
Robert A. Heinlein to jeden z Wielkich w krainie SF. Napisał nie tylko dużo, ale też i całkiem dobrze. Moja ulubiona to chyba "Obcy w obcym kraju", ale czytałem...
Recencje rozmaitych dzieł sztuki, które skonsumowałem lub skonsumuję. Głównie filmy, książki, muzyka.
Również recenzje produktów, których używam. Programy, elektronika, sprzęt agd…
Robert A. Heinlein to jeden z Wielkich w krainie SF. Napisał nie tylko dużo, ale też i całkiem dobrze. Moja ulubiona to chyba "Obcy w obcym kraju", ale czytałem...
Natrafiłem niedawno na film z 1998 roku pod tytułem jak w tytule, który z jakiegoś tajemniczego powodu całkiem mnie ominął aż do teraz. Produkcja niemiecka. Gat...
Kolega podesłał mi ostatnio taki obrazek: Zachwycony, postanowiłem namierzyć całość. Najpierw było słabo, bo najbliższe źródełko książki znalazłem trochę za dal...
Don Eyles jest programistą odpowiedzialnym za poprawne działanie lądownika w misjach Apollo. W grudniu tego roku minie dokładnie 50 lat od czasu, kiedy ostatni ...
Jest sobie taki gość imieniem Bernard, pi x drzwi trzy lata starszy ode mnie, który - podobnie jak ja - uwielbia prozę Stanisława Lema. Jednak w odróżnieniu ode...
A w sumie to nawet bardziej, bo dziesiątkowanie z tego co kojarzę polegało na usunięciu co dziesiątego żołnierza, a u mnie taka rzeź, że z każdych pięciu średni...
Kilka dni temu skończyłem ostatni, czwarty tom serii "Bobiverse". Wrażenia? Początek raczej nudnawy w porównaniu do poprzednich trzech części. Prawie się zniech...
Odwiedzili nas niedawno nasi ulubieni planszówkowi znajomi z Polski i przywieźli ze sobą dary, czyli kilka gier, w które można grać bez prądu. Dziś recenzja pie...
Dawno nie pisałem o nowościach muzycznych bo też i nie bardzo było o czym. Siedząc w domu słucham Szprotyfaja dużo rzadziej, a więc i odkryć muzycznych jakby mn...
Udało mi się niedawno kończyć trzecią część serii "Bobiverse". Jest... interesująco. Wszystkie pootwierane w poprzednich dwóch częściach wątki przeplatają się w...
Drugi tom serii "Bobiverse" jest jeszcze lepszy od pierwszego. Główny bohater, skopiowawszy się pod elektroniczną postacią dużo, dużo razy, bada kolejne układy ...
O ile recenzowana przeze mnie niedawno seria o Murderbocie jest całkiem fajna, o tyle "Bobiverse" to całkiem inna klasa. Zaczyna się całkiem niewinnie. Główny b...
Szósta część serii "The Murderbot Diaries" jest moim zdaniem nieco słabsza od poprzednich. Mam wrażenie, że Autorce nieco skończył sie rozpęd. Nie jest tragiczn...
Film dość świeży, bo z zeszłego roku. Klasyczne "zabili go i uciekł". Wartość artystyczna w okolicach zera. Wartość rozrywkowa: mocne dziesięć na dziesięć z ten...
"Network Effect", piąta część serii "The Murderbot Diaries" nie zawodzi - jest równie wesoło jak w poprzednich czterech. Jedyna różnica to rozmach - tym razem A...
Tym razem króciutko. Trzecia część serii "The Murderbot Diary" jest równie dobra co pierwsza i druga, a czwarta nie ustępuje trzeciej. Co ciekawsze, zakończenie...
"Artificial Condition" to druga część serii "The Murderbot Diaries", a jednocześnie pierwsza, w której główny bohater usamodzielnia się i postanawia sprawdzić j...
"The Murderbook Diaries" to seria sześciu i pół książek (i pół, bo między czwartą a piątą jest jeszcze część oznaczona numerem 4.5), a trzy kolejne już się pono...
Chyba udało mi się pobić niechlubny rekord na najdłużej czytaną książkę. Zacząłem w okolicy końca lipca zeszłego roku. Teraz mamy drugą połowę marca. Czyli niec...
Czas na listę ostatnio obejrzanych filmów. Dużo fajności. Jeden bubel. Bez dalszych wstępów, lecimy. W kolejności oglądania, ostatnie na początku: 1 "Project Ad...
TLDR: Wersja audio Prawo Hofstadtera mówi, że realizacja projektu zawsze zajmie dłużej niż planowano, nawet jeżeli wziąć pod uwagę prawo Hofstadtera. W tym przy...
Obejrzałem ostatnio kilka jutubowych miniaturek, którymi pędzę się dziś podzielić. Większość jest względnie leciwa (przynajmniej jak na internetowe standardy) -...
Gra jest prosta, ale zaskakująco wciągająca. Trochę może się kojarzyć z Arkanoidem (pamięta ktoś jeszcze?) ale z jedną zasadniczą różnicą: nie ma paletki. Każda...
Ewelina prowadzi bogate życie towarzyskie. Z przygodami. I z rozmachem! Kiedyś zaczęła imprezkę u Jacka a skończyła dwa dni potem w Timbuktu. Nie zawsze jest ró...
If a well-known writer reads our book, likes it, and then mentions it in the afterword to his blockbuster, there is a good chance that more people will buy our ...
Jeżeli jakiś znany pisarz przeczyta naszą książkę i potem wspomni o niej w posłowiu do swojego hitu, są spore szanse, że nasze dziełko kupi więcej ludzi niż tyl...
Nie jestem nałogowym graczem (Literaki się nie liczą...), ale czasem lubię pomordować potwory w SeriousSam czy pościgać się z samym sobą w Forza Horizon. Dziś p...
Seria "The Expanse" była dość popularna w czytelniczych kręgach jeszcze zanim Prime zrobił z niej serial. No a potem - wybuchło. Wiadomo. Nie wiem jak bardzo za...
Jeszcze dwa miesiące temu rozbiłbym ten wpis na pojedyncze recenzje, dzięki czemu łatwiej byłoby mi zapełnić blog treścią. Ale to było kiedyś, a teraz jest tera...
Today I am going to tell you about a game I got into a few weeks ago. It's kind of addictive: very simple, click-click, tap-tap, no need to think too much. All ...
Some time ago I reviewed here a book called "The Time-Lapse Revolution", which turned out to be quite different from what I had expected, but in spite of that -...
Jakiś czas temu recenzowałem tutaj książkę "Poklatkowa rewolucja", która okazała się być całkiem inna niż przewidywałem, ale mimo tego - a może właśnie dlatego ...
Zaczyna się jak typowe "zabili go i uciekł": najpierw misja wojenna, kilka scen w których widzimy jak bardzo bohaterski i mordobijny jest główny bohater, potem ...
Po niedawnych wakacjach w Polsce zostało mi kupę pozytywnych wspomnień oraz książka, która do niedawna tkwiła na kupce wstydu i przypominała o sobie białą okład...
Skończyłem przed chwilą trzeci tom serii "Palladium Wars" Marko Kloosa, pod tytułem jak w tytule. Dłuższa niż zwykle przerwa między wydaniem drugiej a trzeciej ...
Alfred Bester napisał tę powieść w 1956 roku. 65 lat temu. Szmat czasu. We wstępie Autor wprowadza nas w świat przyszłości. Ludzie osiedlili się w różnych miejs...