Sto kilo
Całkiem niedawno chwaliłem się, że udało mi się zejść z rozmiarem strony głównej blogu poniżej 500kB. W międzyczasie pozwiedzałem trochę dziwnych zakątków Inter...
Całkiem niedawno chwaliłem się, że udało mi się zejść z rozmiarem strony głównej blogu poniżej 500kB. W międzyczasie pozwiedzałem trochę dziwnych zakątków Inter...
Ponieważ lubię gmerać tu i ówdzie, dogmerałem się ostatnio do informacji, że mój dostawca usługi VPS wypuścił niedawno nową serię serwerów, które nie dość że są...
Raz do doku przychodzi mi przypomnienie, żeby opłacić VPS, na którym siedzi ten blog. Dla niezorientowanych: VPS czyli Virtual Private Server to złoty środek mi...