20000

Partyjka po partyjce, dzień po dniu i nagle okazało się, że mam już rozegranych dwadzieścia tysięcy gier w Literaki. Odrobina historii: Konto na Literakach zało...

Genius Scan: recenzja

W życiu często mamy do czynienia z papierkową robotą. W moim przypadku owo "często" jest lekką przesadą - od firmowych dokumentów mam księgowego, a prywatnie st...

Hexologic: recenzja gry

Rozegrawszy ponad jedenaście i pół tysiąca partyjek w Literaki stwierdziłem, że warto zrobić sobie przerwę. Około trzech tygodni zajęło mi dokończenie ponad set...

Keep: recenzja.

W ramach uszczegóławiania niedawnej listy aplikacji na smartfona, dziś krótka recenzja programu Keep. Keep to maksymalnie okrojona konkurencja dla Evernote, któ...

Sh*t happens

  As Confucius used to say, shit happens. He was a smart lad so there is no point not to believe him. Shit that happens to happen is usually a bad shit. Mo...

Znów ta sama plansza

Dziś króciutka recenzja gry, którą odkryłem całkiem niedawno, a która wessała mnie całkiem. Na szczęście na krótko, bo gra jest typu "przejdź wszystkie plansze ...

Nowe szaty listonosza

W ramach odsapki od wpisów wakacyjnych tym razem króciutka wiadomość ze świata oprogramowania smartfonów: Wielki Gie w końcu uwolnił aplikację Inbox na domeny f...