Neal Stephenson: Seveneves. Recenzja książki
Zaczyna się całkiem jak u Hitchcocka tylko zamiast trzęsienia ziemi mamy rozpad Księżyca na kilka kawałków. Nie wiadomo właściwie z jakiego powodu. Najbardziej ...
Zaczyna się całkiem jak u Hitchcocka tylko zamiast trzęsienia ziemi mamy rozpad Księżyca na kilka kawałków. Nie wiadomo właściwie z jakiego powodu. Najbardziej ...
Autor "Labiryntu" (serię entuzjastycznie recenzowałem tutaj, tutaj oraz tutaj) nie ograniczył się do tej jednej powieści. Jak się okazuje, w 2006 roku zaczął on...
Seria "Bobiverse" ma u mnie dość wysokie noty - może nie licząc czwartej części, która jest moim zdaniem za bardzo "lokalna" w porównaniu do reszty (większość a...
1811 stron - albo 50 godzin i 24 minuty, jeżeli ktoś się skusi na audiobooka - to rozmiar sześciotomowej serii "The Last Survivors", którą właśnie skończyłem po...
Mniej więcej trzy tygodnie temu znajomy podesłał mi namiar na audiobooka autorstwa Benjamina Wallace-a pod tytułem jak w tytule. Twutomowe dziełko o tym, jak to...
Po raczej smakowitej acz raczej mało pożywnej teksańskiej rzeźni z zombiakami zapragnąłem czegoś bardziejszego. Ponieważ jednak nie chciało mi się za bardzo szu...