Końkatenacja
Tym razem znów coś z zawodowego podwórka. I jak zwykle niczego nowego nie odkryję, ale może kogoś zaciekawię...
Tym razem znów coś z zawodowego podwórka. I jak zwykle niczego nowego nie odkryję, ale może kogoś zaciekawię...
Od razu uprzedzam: firma RedGate, o której produkcie dziś piszę, nie zapłaciła mi złamanego szeląga za reklamę. Piszę to z własnej, nieprzymuszonej woli 😉 Parał...