I am Pilgrim – jeszcze nie recenzja
Jak już wiele razy wspominałem, wręcz do znudzenia, jeżeli książka nie jest o podróżach w czasie, przygodach w kosmosie czy też opowieścią o gnomach, krasnoluda...
Jak już wiele razy wspominałem, wręcz do znudzenia, jeżeli książka nie jest o podróżach w czasie, przygodach w kosmosie czy też opowieścią o gnomach, krasnoluda...
Czy ktoś jeszcze pamięta mój wpis o ciągu Collatza? Dziś szybciutko o bardzo podobnym (i również nierozwiązanym) problemie matematycznym: ciągu żonglera.
Jak każe rodzinna tradycja, raz na jakiś czas trzeba tatkę opier... tzn, ten, tego, ostrzyc na zero. Fryzura taka jest praktyczna, elegancka oraz nie wymaga zby...
Aż mi wstyd, naprawdę. Zazwyczaj przeczytanie książki zajmuje mi nie więcej, niż kilka dni, tymczasem "Raising Steam" męczyłem od paru ładnych miesięcy.
Zagadka z ciągiem liczb została pracowicie zignorowana przez wszystkich trzech Czytelników tej namiastki bloga. Ktoś tam się dopytywał o podpowiedzi w komentarz...
Nie "Mleczna" tylko właśnie "mleczna". A było tak: Jakiś czas temu zaopatrzyliśmy się w takie małe głupiątko do parzenia kawy z kapsułek. Dobra rzecz, jak się c...