Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra
Jestem człowiekiem raczej mało światowym, zwłaszcza jeśli chodzi o "egzotyczne" owoce. O pomelo dowiedziałem się dość późno (i całkiem przypadkiem), fig i dakty...
Jestem człowiekiem raczej mało światowym, zwłaszcza jeśli chodzi o "egzotyczne" owoce. O pomelo dowiedziałem się dość późno (i całkiem przypadkiem), fig i dakty...
Jak mawiał był kiedyś jeden mój mądry znajomy: czas nie ch*j, nie staje. (dla co bardziej wykształconych Czytelników blogu wersja po łacinie: chronos non penis,...
Natknąłem się ostatnio na artykuł o linuksowej aplikacji parallel. "Aplikacja" to może zbyt rozbujałe określenie - parallel to po prostu skrypt w Perlu. W dodat...
Kiedyś, dość dawno temu, zacząłem się bawić w organizowanie wiedzy za pomocą Obsidian. Tu można poczytać. Potem miałem dłuższą przerwę, potem się okazało, że na...
Jako że zawodowo jestem od zarania dziejów Bazylem, nieustannie dziubię w najróżniejszego rodzaju bazach danych. Po drodze wyspecjalizowałem się w budowaniu hur...
Ku memu bezbrzeżnemu zdumieniu zagadał do mnie niedawno znajomy z informacją, że system, który zbudowałem (całkiem od zera) i wdrożyłem w firmie, w której kiedy...