Śmieci, wszędzie śmieci
Dryl jest dość jednostajny i przewidywalny: co tydzień trzeba wyturlać śmieci przed dom, najlepiej we wtorek wieczorem, bo ciężarówka przyjeżdża w środę. Czasem...
Dryl jest dość jednostajny i przewidywalny: co tydzień trzeba wyturlać śmieci przed dom, najlepiej we wtorek wieczorem, bo ciężarówka przyjeżdża w środę. Czasem...
Graf nieskierowany to takie zwierzę, które ma węzły i krawędzie (ale bez szczałków): Jeżeli zamiast a, b, c i d wrzucimy wpisy na blogu, a połączenia między nim...
Do wyszukiwania informacji w Sieci wszyscy używają Google[citation needed]. To znaczy poza tymi, którzy tego nie robią. Od czasu do czasu pojawiają się tu i ówd...
Dzisiaj każdy ma w kieszeni podręczny kalkulator w postaci smartfona, więc jeżeli chce policzyć logarytm czy tangens, po prostu puka w ekran we właściwych miejs...
Pod Linuksem jest sprytna komenda xclip (ewentualnie clip), która umożliwia przekierowanie strumienia do schowka systemowego. Po co? A no na przykład po to, żeb...
Trzeci tom serii jest nieco lepszy od drugiego – według mnie przynajmniej. Tym razem zanim lecieć na planetę “zacofaną” (jak w pierwszych dwóc...
Dziś dominuje temat promu w Kanale Sueskim, ale znajdzie się też kilka przaśnych krotochwili z innych dziedzin. Zapraszam do uśmiechu i tradycyjnie proszę o obl...
Druga (z czternastu) część serii nie zachwyca. Ogólny pomysł na fabułę skrojony z jedynki (“lecimy na planetę, robimy rozpierdziuchę, a na koniec i tak pr...
Z braku lepszych pomysłów na lekturę, zasięgnąłem niedawno porady mojego . Po dość długotrwałej dyskusji wyszło na to, że warto sięgnąć po serię “Legion N...
Skończyłem niedawno oglądać drugi (i póki co ostatni) sezon serialu “Hanna”. Czy warto? Pierwszy sezon – zdecydowanie tak. Po pierwsze ze wzgl...
Jak każdy, nieubłaganie wędruję w czasie i zliczam tę podróż liczbą obrotów Ziemi wokół Słońca. Niedawno przeskoczyłem 47 rundek, dziś kilka nudnych faktów o te...
Wszyscy znają ciąg Fibonacciego, prawda? Startujemy od zera i jedynki, a potem dodajemy dwa ostatnie elementy żeby dostać kolejny: 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, ...
Natrafiłem niedawno w Wikipedii na Mrówkę Langdona. Pomysł jest w sumie prosty: na nieskończenie dużej planszy składającej się kwadratowych pól stoi sobie mrówk...
Od czasu kiedy udało mi się podjąć swoją pierwszą pracę w korpo, co było bodajże w okolicach roku 1993 albo 1994, e-mail był zawsze najważniejszym medium komuni...
Po niedawnym “exodusie” WhatsAppa, kiedy to miliony użytkowników przemigrowały w ciągu kilku tygodni na inne komunikatory, nadeszła mnie taka reflek...
John Scalzi to pisarz zaskakująco wszechstronny. Do tej pory znałem go wyłącznie z serii “Wojna starego człowieka”, którą zresztą tutaj recenzowałem...
W tym miesiącu kompletnie zapomniałem zrobić wpis ze śmiechostkami, na szczęście czujni Czytelnicy mi przypomnieli. W lutym bardzo skromnie, tylko 28 pozycji. Z...
Ponieważ dawno nie czytałem niczego o podróżach w czasie, poczułem głód tego gatunku i z braku lepszej alternatywy zapytałem Amazona o jakąś podpowiedź. Amazon ...