ONB
Olsztyńskie Noce Bluesowe to impreza, na którą swego czasu jeździłem regularnie co roku. Nie jestem pewien czy jeszcze jest organizowany, jeżeli jednak będę się...
Wspominki z dawnych lat
Olsztyńskie Noce Bluesowe to impreza, na którą swego czasu jeździłem regularnie co roku. Nie jestem pewien czy jeszcze jest organizowany, jeżeli jednak będę się...
O ile na gitarze gram w miarę znośnie (ale bez przesady, Satriani może spać spokojnie, chleba mu nie odbiorę swoim brzdąkaniem), o tyle na fortepianie gram bezn...
Za (dawnych!) czasów kawalerskich przydarzyło mi się zarazić od kolegi pasją grania w snookera i wszelakie bilardy. Trochę w dziewiątkę, ale głównie w ósemkę (n...
Ten wpis jest częścią serii "Moja wyprawa do Indii". Jeżeli ktoś czytał niedawno o tym, jak to kiedyś udało mi się dotrzeć do Indii, pamięta zapewne, że skończy...
Mając lat pięć mieszkałem wraz z dziadkami na zadupiu. Dlaczego z dziadkami? A, różne były moje dzieje rodzinne, obfitowały w wiele nieoczekiwanych zwrotów, z k...
Ten wpis jest częścią serii "Moja wyprawa do Indii". Przydarzyło mi się raz w życiu odbyć wycieczkę w naprawdę dalekie strony. Nie mówię od razu o gwiazdozbiorz...