Przez kilka ostatnich tygodni używałem na swym nudnym blogu motywu PageLines. Motyw wyglądał solidnie i prawie skusiłem się na zakup wersji bez ograniczeń. Trochę martwiła mnie trzycyfrowa cena, jednak z drugiej strony mnogość opcji, elastyczność i elegancja interfejsu, a także niezła wydajność sprawiały, że czułem pokusę.
Dziś rano jednak PageLines zawiódł mnie na całej linii. Podczas resetowania ustawień w sekcji "Media", wziął i skasował wszystkie pracowicie wydziergane ustawienia i opcje, we wszystkich sekcjach. Włączając w to widgety. Trochę się we mnie zagotowało, bo nie tego oczekuje się po solidnym oprogramowaniu. Spędziłem więc chwilę na poszukiwaniach jakiegoś innego motywu. Miał być prosty, minimalistyczny, najlepiej monochromatyczny. Po trzecim czy czwartym motywie zniechęciłem się nieco, bo żaden mi się nie podobał. Wreszcie najbezczelniej w świecie ukradłem pomysł od zaprzyjaźnionego pisarza i - rezygnując z prostoty na rzecz ergonomii i elegancji - zainstalowałem motyw Magazine Basic.
O dziwo, spodobał mi się od razu, w dodatku domyślne ustawienia były na tyle bliskie ideałowi, że po pięciu - dziesięciu minutach miałem już wszystko poustawiane jak trzeba.
No i teraz zamiast minimalistycznego bloga mam coś na kształt gazety... Jednak podoba mi się na tyle, że zostawię ten układ na jakiś czas i zobaczę co z tego wyniknie.
Jeżeli w dalszym ciągu ktoś tutaj czasem zagląda, zapraszam do komentowania nowego wyglądu. Wszelkie uwagi jak zwykle bardzo starannie zignoruję; te fajniejsze nawet po kilka razy 😉
Layout masz teraz zdecydowanie bardziej pro 🙂 Wiesz, taki w stylu "nie jakiś tam blogasek ale poważny serwis z poważnymi redaktorami" 😀
Podoba mi się 🙂 Jakiś taki bardziej poukładany. Poza tym estetyczny 🙂 i czytelny.
Podoba mi sie, bez wzgledu na ilosc ignorancji. :)))
Maly problem z datami wpisow – nie ma dat. 🙁
Daty pomagaja mi ignorowac wpisy, ktore juz czytalam. 🙂