Lenistwo motorem postępu
Dziś wpis z rodzinnej niwy. Otóż jak niedawno wspominałem, mój trzynastomiesięczny szkrab od jakiegoś czasu próbował przemieszczać się dwunożnie - i szło mu to ...
Dziś wpis z rodzinnej niwy. Otóż jak niedawno wspominałem, mój trzynastomiesięczny szkrab od jakiegoś czasu próbował przemieszczać się dwunożnie - i szło mu to ...
Obejrzałem sobie wczoraj najnowszą wersję "Robocopa", dziś krótka recenzja. Najpierw, dla niecierpliwych, coś w rodzaju werdyktu: dobre, polecam. Co prawda pomy...
Dojeżdżam do pracy tramwajem. Ma to swoje zalety. Można poczytać książkę, albo odciąć się od świata słuchawkami, albo jedno i drugie. Albo po prostu stać z bezm...
Nie pamiętam, czy pojęcie "średnica społeczna" było kiedykolwiek użyte w jakimś mniej lub bardziej oficjalnym miejscu, niemniej jednak prywatnie tak właśnie okr...
Jak wszyscy doskonale wiedzą, mieszkańcy Europy zachodniej (i nie tylko) cierpią gromadnie na syndrom przedwczesnego Mikołaja, objawiający się tym, że co roku "...
Dziś powrót do dzieciństwa, czyli uproszczona wersja szyfru Cezara w aranżacji na jeden serwer i bloga. Tłumacząc na nasze: spróbujemy znaleźć wszystkie słowa j...