Na cztery spusty
Lubię myśleć o sobie jako o świetnym fachowcu od komputerów. Z jednej strony, niby mam ku temu jakieś tam podstawy, bo od ładnych parunastu lat żyję z klepania ...
Lubię myśleć o sobie jako o świetnym fachowcu od komputerów. Z jednej strony, niby mam ku temu jakieś tam podstawy, bo od ładnych parunastu lat żyję z klepania ...
Proszę się nie obawiać, nie zamierzam tu wklejać całego rozdziału z MSDN dotyczącego funkcji rankingowych. Wrzucę tylko jedną malutką pchełkę własnej roboty - i...
I znów dałem sobie spuścić trochę juchy w lokalnej stacji krwiodawstwa. Wróciłem o 470 mililitrów (po naszemu: pintę) lżejszy, za to z poczuciem dobrze spełnion...
Natknąłem się niedawno na interesujące zagadnienie geometryczne. Problem jest znany od starożytności i dość przewrotny, ponieważ brzmi całkiem trywialnie, jedna...
Po raz kolejny mamy okazję obejrzeć efekt przydługiego i lekko nudnego spotkania. Tym razem niezwykłej rzadkości óchnastowieczna krypopeja międzynarodowa. Dzieł...
Polska blogeria w Irlandii zszarzała ostatnio od wpisów żegnających ciepłe lato i witających szaroburą jesień.