Lubimy czytać?

Jak się już zapewne wszyscy dwaj Czytelnicy tego bloga zdążyli zorientować, lubię czytać. Sprawa jest o tyle poważna, że nawet jak nie mam pod ręką niczego konk...

Ot, mechanizacja

Zadzwonił do mnie parę dni temu kolega i z dumą obwieścił, że zaopatrzył się w bezprzewodowy ruter, i że wreszcie uwolni się od smyczy i będzie miał w całym dom...

Nowy accesspoint

Po dwóch godzinach walki udało mi się wreszcie skonfigurować drugi punkt dostępowy w domku, dzięki czemu mam teraz pełne pokrycie sygnałem WiFi.

7 lat do setki

Pisałem jakiś czas temu (zauważyłem właśnie, że zwrot "pisałem jakiś czas temu" jest jednym z najpopularniejszych otwarć na tym blogu) o przeglądarkach www. Dzi...

Limity online

Przydarzyło mi się niedawno, że zużyłem jakieś 30% miesięcznego limitu transferu danych w jeden dzień. Pech chciał, że przez pomyłkę włączyłem aktualizację wszy...