Weekendowy sprint
Kilka miesięcy temu kilka osób z mojej starej klasy z LO wymyśliło sobie, żeby się spotkać, bo teraz już wszyscy po pięćdziesiątce i nie ma żartów, jeszcze chwi...
Kilka miesięcy temu kilka osób z mojej starej klasy z LO wymyśliło sobie, żeby się spotkać, bo teraz już wszyscy po pięćdziesiątce i nie ma żartów, jeszcze chwi...
Teraz są takie czasy, że człowiek ma więcej elektronicznego złomu niż mógłby to sobie wyobrazić 20 lat temu. Pecety, laptopy, Malinki, NAS-y, smartfony, tablety...
Bardzo dużo wody upłynęło w Liffey od czasu, kiedy rzuciłem Czytelnikom na pożarcie jakąś zagadkę. Ale, jak mówią, co się odwlecze to na pochyłe drzewo, czy coś...
Gorsze pół Zacznę od "The Reality Dysfunction" Petera F. Hamiltona. Ludzkość w dalekiej przyszłości, opanowaliśmy współdzielenie jaźni (a więc słynna lemowa myź...
Dawnymi czasy pracowałem dla pewnej firmy konsultingowej. Klientem była duża, znana firma finansowa ze srogimi firewallami i innymi zabezpieczeniami. Żeby się l...
Czwartki są inne od całej reszty, bo w odróżnieniu od pozostałych dni, we czwartki pracuję w biurze. A więc wcześniejsza pobudka, żeby zdążyć na pociąg do stoli...