O sterowaniu pogodą, zamku i prostownicy do włosów
W dniu wczorajszym, aby dzień święty święcić, wybrali my się nad morze. Pogoda całkiem niczego sobie, w sam raz na przechadzkę po plaży, zabawę wiaderkiem i łop...
W dniu wczorajszym, aby dzień święty święcić, wybrali my się nad morze. Pogoda całkiem niczego sobie, w sam raz na przechadzkę po plaży, zabawę wiaderkiem i łop...
Tym razem mój podświadomy talent plastyczny wyzwalany udziałem w niednudnych i kre(m)atywnych spotkaniach biznesowych wystrzelił w zupełnie nieoczekiwanym kieru...
Jakiś czas temu pisałem o Žambochowym Koniaszu (tutaj i tutaj), który mi nie podszedł, pomimo pewnego podobieństwa do uwielbianego przeze mnie Wiedźmina. Zapowi...
Dziś jeden pozytywny aspekt życia na Zielonej Wyspie oraz - żeby nie było za zielono - jeden negatywny.
W dniu dzisiejszym uczestniczyłem w spotkaniu służbowym, w którym - o dziwo - musiałem wykazać się refleksem, znajomością tematu, a także ilorazem inteligencji ...
Trafiłem dziś na ten oto artykuł: http://bit.ly/LZ55CY - w skrócie, irlandzki rząd zamierza wprowadzić kolejne obostrzenia dla palaczy tytoniu na Zielonej Wyspi...