Dwójka na kółkach

https://xpil.eu/e2f5D

W dniu dzisiejszym uczestniczyłem w spotkaniu służbowym, w którym - o dziwo - musiałem wykazać się refleksem, znajomością tematu, a także ilorazem inteligencji nieco powyżej temperatury otoczenia. Niemniej jednak jakaś tam nieświadoma cząstka jaźni kierowała w tym czasie długopisem, i oto efekt:

Zaczęło się od dwójki. Potem, dla lepszej widoczności, a także dla poprawy bezpieczeństwa, wziąłem dwójkę w kółko. Następnie dorysowałem jej dwie żeliwne nóżki, jednak strasznie marudziła, że nie umie chodzić, a chciałaby móc się przemieszczać. No to bach bach, dorysowałem kółka. Efekt był niezły, jeździła sobie po całej sali konferencyjnej (ku uciesze znudzonych uczestników spotkania), jednak ciągle o coś zahaczała. Ostatnim wysiłkiem dorysowałem jej więc oko - w czasie rysowania musiałem niestety tego oka dotykać końcem długopisu, i trochę mi ono uciekało, więc nie obyło się bez supełka - końcem końców jednak oko powstało i dwójka jeździ sobie teraz w kółku, na swoich żeliwnych nóżkach, i jest szczęśliwa.

https://xpil.eu/e2f5D

2 komentarze

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.