Na zielono

Znacie jakichś fajnych blogerów? Bo ja znam, kilku nawet osobiście. Już o tym kiedyś pisałem, zdaje się. Ale dziś napiszę jeszcze raz, bo lista znanych mi osobi...

Jeden-zero nasi

Dziś króciutko pokażę różnicę między podejściem do klienta między bankiem polskim a irlandzkim. Sytuacja jest o tyle symetryczna, że w obydwu bankach próbowałem...

Uroki tacierzyństwa

Jakkolwiek daleki bym nie był od blogasków mamuśno-dzidziowych, od czasu do czasu nachodzi mię ochota na podzielenie się z obojętnym światem swoimi postępami ja...

Niezły gips

Święta, święta, i po świętej, jak zwykł był mawiać jeden mój znajomy kat. Faktycznie, przegalopowały nam te święta w tym roku jak dzikie. Sylwester zresztą też....