Nowe opcje
Jak może co poniektórzy czytelnicy niniejszego nudnego bloga kojarzą, mniej więcej pół roku temu przybył na świat mój potomek. Dzisiaj krótka analiza porównawcz...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Jak może co poniektórzy czytelnicy niniejszego nudnego bloga kojarzą, mniej więcej pół roku temu przybył na świat mój potomek. Dzisiaj krótka analiza porównawcz...
Nie dalej jak godzinkę temu odwiedziłem po raz kolejny przybytek zła i rozpusty zwany dla niepoznaki stacją krwiodawstwa. Skończyło się tak jak zawsze: wylało s...
Spotkałem wczoraj Irlandczyka, który - dowiedziawszy się, że jestem z Polski - zaczął do mnie rozmawiać całkiem zaawansowaną (jak na dorosłego Irlandczyka rzecz...
Przytrafiło mi się niedawno, że cieć, u którego aktualnie zamiatam, pogonił mnie w inną część miasta (pardon, Dublina), bo się tam dużo liści nazbierało. Ta inn...
Stało się. W najbliższym tygodniu zmienia mi się pierwsza cyferka w liczniku lat. Przechodzę na Ciemną Stronę Mocy. Wkraczam w Smugę Cienia. Będę kupował motoró...
Nasze starsze dziecko, zanim nauczyło się wymawiać poprawnie "R", zastępowało je rozmaitymi zastępowaczami. Najczęściej "Ł", stąd taki a nie inny tytuł dzisiejs...