Umarł Sinozęby, niech żyje Sinozęby
W jednym z pierdylionów laptopów, które walają się u nas w domu bez większego celu i sensu padł ostatnio Bluetooth. Maszynka na oko pięcioletnia, z Winzgrozą w ...
W jednym z pierdylionów laptopów, które walają się u nas w domu bez większego celu i sensu padł ostatnio Bluetooth. Maszynka na oko pięcioletnia, z Winzgrozą w ...
A w sumie to nawet bardziej, bo dziesiątkowanie z tego co kojarzę polegało na usunięciu co dziesiątego żołnierza, a u mnie taka rzeź, że z każdych pięciu średni...
Wszyscy znamy zagadkę z drabinką liter: Żeby przejść od KOT do WAR możemy zrobić na przykład tak: KOT->KAT->WAT->WAR. W każdym kroku zamieniamy jedną l...
Składam te życzenia sobie samemu, a raczej temu blogowi. Oczywiście datę właściwą przegapiłem - dokładnie dwa dni temu upłynęło jedenaście lat odkąd zacząłem ni...
Kilka dni temu skończyłem ostatni, czwarty tom serii "Bobiverse". Wrażenia? Początek raczej nudnawy w porównaniu do poprzednich trzech części. Prawie się zniech...
Odwiedzili nas niedawno nasi ulubieni planszówkowi znajomi z Polski i przywieźli ze sobą dary, czyli kilka gier, w które można grać bez prądu. Dziś recenzja pie...