Ostatniości, liściopad 2016
Lanie wody czyli opowiadam o historii własnego blogu. Dla masochistów.
Lanie wody czyli opowiadam o historii własnego blogu. Dla masochistów.
... czyli jak mawiali starożytni: "Czas nie ch*j, nie staje". Zamiast tego galopuje dziko do przodu, pozostawiając za sobą trupy i zniszczenie, ale też dużo faj...
Ponieważ Piotruś nieuchronnie wyrasta z wieku wczesnodziecięcego, a Madzia też ostatnio nie dostarcza zbyt wielu materiałów do sekcji "Kącik Piotrusia i Madzi",...
Zapędziłem się ostatnio na blogu głęboko w różne tematy technologiczne, całkiem po macoszemu traktując Młodego, który w międzyczasie osiągnął już poważny wiek.....
W ramach poświętopatrycznego wolnego od pracy wzięliśmy dziś dzieciaki pod pachę i pojeździliśmy sobie trochę pociągami. Młody po raz pierwszy w życiu zobaczył ...
Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... A nie, wróć, to nie ta bajka. W każdym razie jakiś czas temu, w całkiem bliskiej galaktyce zwanej przez autochtonów "...
Zostałem niedawno [z]wyz[y]wany od blogerów. Wyzw[isko]anie przyjmuję z dumą i pokorą. Rękawicę rzuconą podnoszę. Tym razem chodzi (jak to zwykle w takich przyp...
Może niekoniecznie na ławę, tylko na maszynę do płacenia za parking, ale parkomat się za bardzo nie rymuje, nawet jak go mocno poprosiłem, więc zostawiam ławę.
Jeżeli ktoś się zastanawia dlaczego blog od niedawna zaczął zarastać kurzem i pajęczynami, spieszę wyjaśnić, że mam ku temu bardzo dobrą wymówkę. Otóż od wczora...
W domu zaczyna się robić coraz bardziej dzidziowo. Podobnie jak siedem lat temu, przygotowujemy się pomalutku na przyjęcie nowego członka rodziny (tym razem fak...
W weekend gościliśmy w domu rodzinkę, w tym również trzyipółletnią kuzynecznicę (wiem, że nie ma takiego słowa w języku polskim, ale jak inaczej nazwać córkę ku...
Zeszły weekend był dość urozmaicony. Po sobotnim grillu zrobiliśmy sobie chwilę odsapki w postaci niedzieli, po czym z radością powitaliśmy poniedziałek.
Budziki mamy ponastawiane na okolice siódmej rano. Ja mam w zwyczaju wstawać od razu (nawyk z dzieciństwa, dodatkowo wsparty ponadczteroletnią służbą w wojsku, ...
Jak się już coś sypie, to na ogół hurtowo. Stwierdzenie powyższe nie ma co prawda uzasadnienia naukowego, jednak często bywa tak, że duże kłopoty łączą się w ła...
Wczorajszo-przedwczorajszy weekend zaliczam do bardzo udanych. O ile bowiem zazwyczaj nie mamy zbyt wiele gości, tak tym razem wypracowaliśmy średnią co najmnie...
Nasza córa miała niedawno gościa. Gość ów, dziewczynka niewiele od naszej młodsza (za rok idzie do szkoły), lubi układać puzzle. Szast, prast, dziewczyny wyjęły...