17229631

https://xpil.eu/xhkuA 📋

Czasami zdarza się, że człowiek trafi w miejsce, w którym mu się strasznie nie chce być, ale nie ma innego wyjścia i musi swoje odsiedzieć. Najlepiej z mądrą miną, robiąc notatki i kiwając głową ze zrozumieniem.

Żeby w takich sytuacjach nie zaczęły przychodzić głupie myśli, żeby - na przykład - wybiec na zewnątrz z wrzaskiem i obłędem w oczach, ewentualnie zacząć majstrować przy ścięgnach celem powolnego i bolesnego odgryzienia sobie ręki, trzeba jakoś zająć umysł.

Czasem można po prostu bazgrać - jakieś dwójki na kółkach, jakieś butexy perspektywiczne, cokolwiek. Ostatnio jednak odkryłem fascynującą alternatywę dla bazgrania, która pozwala utrzymać umysł na (względnie) wysokich obrotach, nie umrzeć z nudów - a przy okazji wyglądać w miarę niewinnie.

Cóż to takiego, zapytacie?

Otóż jest to próba ręcznej faktoryzacji (nie ma takiego słowa w języku polskim, ale powinno być - faktoryzacja to nic innego jak rozkład liczby na czynniki pierwsze) jakiejś w miarę dużej, przypadkowo wybranej liczby. Osobiście preferuję liczby ośmio- bądź dziewięciocyfrowe. Większe są nudne, mniejsze poddają się za szybko.

Wczoraj na pierwszy ogień poszła liczba 17229631. Przez około półtora godziny próbowałem podzielić ją kolejno przez 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67, 71, 73, 79, 83, 89, 91, 97, 101 oraz 107. W efekcie uzyskałem trzy strony całkiem porządnych słupków, a także gwarancję przetrwania kolejnego dnia w biurowej dżungli.

Późnym popołudniem zaś, z czystej ciekawości, wrzuciłem 17229631 do kąpótera, któren mi uświadomił, że mógłbym sobie dzielić do usranej śmierci - liczba ta nie jest bowiem ani trzecia ani nawet druga - jest bowiem tak pierwsza jak tylko pierwsza może być liczba nie będąca złożoną.

I am not crazy. My mother had me tested...

https://xpil.eu/xhkuA 📋