Od wielu, wielu lat ludzie próbują odpowiedzieć na pytanie: co było pierwsze, jajko czy kura?

Dzisiejszy wpis udzieli odpowiedzi na to pytanie. Będzie to odpowiedź obarczona praktycznie zerową niepewnością, poparta solidnymi, naukowymi dowodami, a także kompletnie nieintuicyjna.

Niestety, odpowiedź owa, aby została uznana, będzie wymagać od p.t. Czytelnika jednej rzeczy: wiary w ewolucję.

Albowiem jest tak, że jedni wierzą w ewolucję, która ciągnie się już setki milionów lat, a inni z kolei wierzą w boskie stworzenie świata parę tysięcy lat temu, a te wszystkie materiały geologiczne traktują jako dowód na to, że ich Niewidzialny Przyjaciel, który cały ten pierdolnik stworzył, miał wielkie poczucie humoru i specjalnie takie ślady zostawił, żebyśmy - głupi - myśleli, że Ziemia ma więcej niż tych pięć czy sześć tysięcy lat.

Tak czy siak, jeżeli, Czytelniku, nie wierzysz w ewolucję, prawdopodobnie nie będziesz usatysk... usafkotycjo... usatysfyky... utyska... zadowolony z dzisiejszego wpisu. No i fajnie. Gdyby każdego dało się zadowolić byle wpisem, trzeba by zlikwidować domy publiczne, które stanowią ważną gałąź ekonomii większości krajów 😉

Wracając jednakowoż do jajka i kury...

Sprawa wygląda tak:

Najpierw na Ziemi pojawiły się żółwie.

Nie, wróć. Najpierw to były jakieś tam prywitywne jednokomórkowce, które z żółwiem miały wspólne wyłącznie "ó" w nazwie. Ale jakiś czas potem doszło do żółwi.

Potem pokazały się jaszczurki.

Potem węże.

Potem krokodyle.

I dopiero na końcu - ptaki.

Dowcip polega na tym, że żółwie były (i dalej są) jajorodne.

A więc jajka były na dłuuuuuuuuuuuuuuóuuuuuuuuuugo przed tym, zanim pojawiły się na Ziemi pierwsze ptaki.

A więc ostateczna, autorytatywna, jedyna słuszna, najlepsza, najbardziejsza, najWogle odpowiedź na pytanie "Co było pierwsze: jajko czy kura?" brzmi: