Toy Wars: recenzja
"Toy Wars" czytałem już kiedyś, dawno temu, z jakiejś pirackiej kopii. Tak, wstydzę się. Dlatego niedawno, żeby uspokoić sumienie, nabyłem w drodze kupna wersję...
Recencje rozmaitych dzieł sztuki, które skonsumowałem lub skonsumuję. Głównie filmy, książki, muzyka.
Również recenzje produktów, których używam. Programy, elektronika, sprzęt agd…
"Toy Wars" czytałem już kiedyś, dawno temu, z jakiejś pirackiej kopii. Tak, wstydzę się. Dlatego niedawno, żeby uspokoić sumienie, nabyłem w drodze kupna wersję...
Ostatni wpis muzyczny wrzuciłem tu 3 marca. Ten zaczynam pisać 14 kwietnia, a pojawi się na blogu pewnie dopiero w okolicach maja. Od 3 marca na mojej playliści...
Dwa z trzech wymienionych w tytule komunikatorów są bardzo popularne. Jeden - nie za bardzo. Są też inne, popularniejsze (Messenger, Skype, WeChat, Viber i parę...
Z większością dzieł sztuki kinematograficznej mam tak, że albo mi się podobają od samego początku do samego końca (i wtedy oglądam do końca, choćby dzieło miało...
Rozegrawszy ponad jedenaście i pół tysiąca partyjek w Literaki stwierdziłem, że warto zrobić sobie przerwę. Około trzech tygodni zajęło mi dokończenie ponad set...
Garść najświeższych odkryć muzycznych. Najprzeróżniejszych. 1 Zaczniemy od swojskiego Tir na nÓg. Swojskiego, bo taką nazwę nosi przedszkole, do którego uczęszc...