Trrru-tu-tu-tu!
Grałem w życiu na kilku instrumentach. Na żadnym nie nauczyłem się grać "profesjonalnie". Innymi słowy, jedyny sposób w jaki mógłbym dzisiaj dorabiać muzyką to ...
Grałem w życiu na kilku instrumentach. Na żadnym nie nauczyłem się grać "profesjonalnie". Innymi słowy, jedyny sposób w jaki mógłbym dzisiaj dorabiać muzyką to ...
Dziś krótko o podatkach. Pomijając oczywisty fakt, że są one wynalazkiem Ciemnej Strony Mocy, oraz że prędzej człowiek umrze niż się od nich wywinie, chcę dziś ...
Moje pierwsze piwo (a także, de facto, mój pierwszy w życiu alkohol) wypiłem na drugim roku studiów. Było obrzydliwie niesmaczne i zastanawiałem się jak ludzie ...
Historia Kręcioła jest krótka acz treściwa. Kręcioł to duży, spiralny kawałek sklejki, który dzięki przemyślnemu pomalowaniu wygląda jakby był dużym, spiralnym ...
Konto na Kurniku założyłem jeszcze przed bitwą pod Bździochami. Pamiętam jeszcze Szkrable (przemianowane potem na Literaki bo podobno nazwa łamała jakieś przepi...
Dziś krótko bom zmęczon. Trasę z Dublina do Cork (i z powrotem) pokonałem w zeszły weekend a powtórzyłem dzisiaj. Łącznie jakieś 1100 km w dwa weekendy.
Tym razem bardzo krótko o formie i treści. Często przychylam się do opinii, że treść jest dużo ważniejsza od formy. Woda kolońska pachnie tak samo w słoiku po o...
Ponad 250 lat minęło od czasu jak von Kleist po raz pierwszy ogłosił, że elektryczność da się magazynować.
Dziś flaki z olejem. Czyli o pogodzie. Nuuuda. Na co się człowiek nastawia wyjeżdżając do kraju takiego jak Irlandia?
Nie rozumiem całkiem jak można nie zachwycać się faktem, że 555 x 666 = 369630 Fascynuje mnie również fakt, że 50% ludzkości nie zdaje sobie sprawy z tego, że s...
Dziś będzie o szukaniu pracy na Zielonej Wyspie. Słowem wstępu: 1. Siłą rzeczy, ponieważ pracuję od zawsze w IT, wpis ten będzie sprofilowany pod kątem szukania...
W wojsku spędziłem prawie pięć lat. Czasu w wojsku jest mało, a już zwłaszcza w akademii wojskowej, gdzie nie tylko maszeruje i śpiewa się w maskach gazowych ("...
Nigdy nie miałem w ustach zapalonego papierosa.
Lubię jeździć, o czym już tutaj niedawno pisałem. Prawo jazdy mam już dłużej niż połowę życia i jeżdżę regularnie. Chociaż nie jestem zawodowym kierowcą, a o sa...
W odróżnieniu od większości znanych mi gitarzystów, którzy zaczęli parać się muzycznym rzemiosłem bardzo wcześnie, ja nauczyłem się brzdąkać w okolicach trzecie...
Znajoma dostała niedawno na urodziny (i to chyba nawet nie swoje własne, ale o tym kiedy indziej) czytnik e-booków. Bawiłem się tym cackiem przez chwilę - fajna...
Lubię jeździć. Jeszcze bardziej lubię jeździć samochodem. A już najbardziej lubię jeździć samochodem siedząc za kierownicą.
Siłą rzeczy, przez tych parę godzin dziennie, monitor to moje okno na świat.
Na początek stary ale dobry kawał: Stoję na przystanku. Lekko już wieczornie, nikogo poza mną. Przychodzi jakiś delikwent, podchodzi do mnie i lekko zachrypłym ...
Rynek pracy w Irlandii to burzliwe zjawisko. Miewa okresy ciszy (głównie w okolicach końca / początku roku), obfituje również w rozmaite turbulencje.
czciwość popłaca. Tę - dość ryzykowną - hipotezę wpaja się człowiekowi od wczesnej młodości. Nie do końca wiadomo dlaczego.
Pierwsza świadomie przeze mnie przeczytana książka to był Mały Atlas Grzybów 😉 Miałem wtedy niecałe 5 lat. Do dzisiaj nie odróżniam maślaka od maślanki a kurki ...
Tym razem krótko. Podoba mi się podejście Irlandii do tematu świąt państwowych. Nie ma ich za wiele, za to prawie wszystkie są w poniedziałek.
Zdaje się, że po 5.5 latach wzorowego małżeństwa przyjdzie mi się wreszcie rozwieść z moim operatorem telefonii komórkowej. No bo jakże to tak?
Byłem gadżeciarzem. Brzmi to trochę jak wyznanie byłego narkomana... no ale byłem, naprawdę.