Co robi bloger, który chce pisać, a nie ma tematu?
Coś jakby stanąć przed pustą lodówką. Coś by się zeżarło, ale nie ma co.
Zazwyczaj w takiej sytuacji albo odpuszczam pisanie, albo idę na Hacker News, gdzie zawsze znajdzie się pierdylion fajnych tematów. Co prawda na ogół branżowych, więc obłędnie nudnych dla większości zwykłych zjadaczy bitów - ale zawsze.
Tymczasem można inaczej. Skoro głowa pusta (stan domyślny), sprawdźmy co u Wujka Gugla.
Zobaczmy, z czego Wujek Gugiel się cieszy. Najlepiej według analfabetu 😉
Czyli tak: wpisuję w Google frazę "happy about" i potem pierwszą literę alfabetu. I sprawdzamy, co się pojawi na samej górze. A potem skasujemy pierwszą literkę alfabetu i w jej miejsce wstawimy drugą. A potem trzecią. I tak, kurna, aż nam się alfabet skończy.
A potem zobaczymy, co z tego wyniknie 😉
Zaczynamy (od końca, bo właściwie czemu by nie?):
Reasumując dzisiejsze wypociny: słabo. Spodziewałem się trochę bardziejszych wyników. Z drugiej strony jest to całkiem niezły "zapychacz" na blog. Wystarczająco łatwy do wykonania, żeby nie trzeba było włączać kreatywności (która chwilowo jest w głębokiej atrofii), a jednocześnie wystarczająco zróżnicowany, żeby nie uśpić Czytelnika przy drugim akapicie.
Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]
Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.