Copilot zaskakuje
Przystawka Dość późno dałem się namówić na Copilota; tak naprawdę używam go dopiero od kilku tygodni i to głównie dlatego, że Microsoft pcha go wszystkim na sił...
Krótko o klawiaturach
Jako że pracuję głównie palcami, nie żałowałem nigdy dukatów na porządną klawiaturę. Zaczęło się od wielkiej, ciężkiej klawiatury gamingowej od Logitecha (G613)...
Ostatnio przeczytane, obejrzane, odsłuchane
Przeczytane W książkach od jakiegoś czasu zastój. Złapałem lenia. Odsłuchałem sobie "Czas pogardy" po angielsku i zaraz potem "Wieżę Jaskółki" po polsku. Ostrzę...
O linuksach, smartfonach, elemelkach, a na koniec znów szachy
Z Linuksem jest jak z dłubaniem w dziurawym zębie. Niby człowiek wie, że będzie bolało, ale i tak dłubie. Kilka tygodni temu postanowiłem po raz nie wiem już kt...
A czym mam śmierdzieć, szachami?
Tytuł dzisiejszego wpisu to puenta jednego z moich ulubionych kawałów. Jeżeli znasz ten kawał, cieszę się bardzo, a jeżeli nie, to trudno, nie będę opowiadał bo...
Jury Duty: recenzja książki
(Nie) skończywszy siódmej odsłony serii o Murderbocie, poczułem chęć na jakąś naprawdę mocną lekturę, żeby trochę się odbić od dna. I tak się jakoś złożyło, że ...