Wstyd się przyznać, ale przegapiłem dziesiąte urodziny własnego blogu, które miały miejsce 10 dni temu.
No więc bloguję już dziesięć lat i dziesięć dni.
I co?
I nic. Blog jak blog. Nawet nie wiem ile ludzi tu zagląda, przestałem to sprawdzać dobrze ponad rok temu.
Od dość dawna mam jeden motyw (Write Pro), który jest prosty, szybki i czytelny. Pewnie prędzej czy później się to zmieni, ale póki co zostawiam jak jest.
Najbardziej zadowolony jestem z wtyczki WpDiscuz, która z założenia ma wyglądać jak klon Disqus, a w rzeczywistości po prostu dodaje parę fajnych opcji do standardowego systemu komentarzy.
Z najświeższych zmian "na zapleczu" to chyba warto tylko wspomnieć o podmiance WPForms na Forminator. WPForms to solidna wtyczka, ale strasznie okrojona w darmowej wersji - a najtańsza prenumerata kosztuje prawie tyle co utrzymanie samego serwera, więc drogo. Forminator nie dość że ma w wersji darmowej kupę fajności, to jeszcze kosztuje połowę tego, co konkurencja (gdybym się zdecydował - póki co wystarcza mi wersja darmowa).
Od czasu do czasu zdarza mi się grzebnąć coś w CSS-ie motywu - ale nie za dużo - własny CSS ma póki co tylko 24 linie. Głównie kolory i marginesy, no i ostatnio kolumny w stopce żeby trochę "połamać" wygląd.
Zacząłem też ostatnio trochę pisać po angielsku, głównie żeby się podciągnąć z języka. W końcu mieszkam już w angielskojęzycznym kraju ponad piętnaście lat, wypadałoby wyjść nieco poza ramy konwersacji służbowych.
W miarę możliwości staram się też trzymać rytm dwóch wpisów tygodniowo, co wychodzi mi lepiej lub gorzej. A konkretnie jeden wpis na trzy dni, dzięki czemu kalendarz wpisów wygląda w miarę regularnie (widać wyraźne ukośne pasy):
Miniblog miewa się w miarę nieźle - co prawda nikt tam niczego nie komentuje, ale mam frajdę przy jego prowadzeniu. Co ważne - nie zajmuje mi on więcej niż 5-10 minut tygodniowo, więc nie obciąża za bardzo systemu operacyjnego 😉
A poza tym... to raczej nic nowego.
Na Bugu we Włodawie przybyło pięć.
100 lat!
I muszę powiedzieć, że szacun, że ciągle Ci się udaje utrzymać te 2 wpisy tygodniowo. U mnie cienizna, niestety. Choć jeszcze go nie pochowałem.
Czas na „Z Archiwum X”
Jak to co? Jest ok! 🙂
Ja też ruszam angielski, ale nikt nie komentuje, więc pewnie nikt mnie nie rozumie. 😉
Sto lat!
(których stuknięcie zauważysz po stu dniach)
Irlandia siedzi głównie na skałach, więc o studniach to tu za wiele nie ma…
Szczęścia, zdrowia, niech Ci czcionka lekką będzie, czy jakoś tak. No i gratulacje, tak, tak regularność, pomysł, humor, wiedza. I dystans do Siebie.