Zgodnie z lokalną tradycją, należy uczcić rzadką datę 29 lutego bezsensownym wpisem na blogu.
Na szczęście blog xpil.eu ma tę właściwość, że bezsensowne wpisy stanowią gros jego treści - a więc zupełnie się nie wyróżniają. Całkiem jak w życiu: wpisy wartościowe oraz mające jakiś głębszy przekaz, giną w morzu chłamu.
Ostatni raz pisałem o dwudziestym dziewiątym lutego cztery lata temu; dziwnym zbiegiem okoliczności było to DOKŁADNIE cztery lata temu, o tutaj:
https://xpil.eu/2012/02/29/data-co-cztery-lata/
W międzyczasie udało mi się popełnić wpis rzucający nieco więcej światła na zagadnienie przestępności lat (i to w szerszym ujęciu). Tutaj można poczytać:
https://xpil.eu/2016/01/20/algo-rytm-prze-step-ny/
O zagadnieniu przestępności pisałem też tutaj:
https://xpil.eu/2015/11/13/spojrz-kalendarz-taki-piekny/
Na zakończenie dzisiejszego wpisu dodam jeszcze ciekawostkę: przejrzałem cały kalendarz, od narodzin niejakiego Jezusa aż po dzień dzisiejszy (na wszelki wypadek dwukrotnie - strasznie mrówcza praca) i wiem już z całkowitą pewnością, że z jakiegoś tajemniczego powodu ten dodatkowy dzień lutego nigdy nie wypada w piątek trzynastego. Można więc śmiało uznać, że jest to dzień szczęśliwy!
Wszystkich siedmiu Czytelników mojej namiastki bloga w związku z powyższym pozdrawiam, a sobie życzę kolejnych czterech lat bredzenia na blogu.
Czuj czuj, czuwaj!
Dziwne, w kalendarzu Majów 29 również nie wypada 13go. Przejrzałem cały cykli i nic.
Ani chybił jakiś spisek – ogólnoświatowy
Trzeba było sprawdzić kalendarz Marców…
i jutro 2 w nocy będzie o 1 sekunde dłuższa. Jupi dłużej śpimy.
Co za amatorskie podejście. Od kiedy to długość nocy [astronomiczna] ma wpływ na długość spania ;)?
Chyba, że musisz latarnie gazowe pogasić rano. Śpi się kiedy można [i jak długo można], wstaje jak budzą [stara wojskowa zasada].