Othello to fajna gra, o czym już zresztą pisałem tu i tu.
Niedawno nasz Latorośl przyuważył, że gram w Othello na swojej Patelni i zażyczył sobie, że on też chce grać.
Najpierw próbowaliśmy zagrać na prawdziwej planszy. Efekty są takie, że połowa pionków jest teraz pod kanapą, druga połowa za szafą, a trzecia, najmniejsza połowa w pudełku.
Zainstalowałem więc Othello na tablecie, siadłem z Latoroślem na kanapie i pokazałem mu, jak się gra.
Dwa dni później przyuważyła go moja Lepsza Połówka, jak siedzi i gra w Othello.
- Mama, zagraj ze mną.
- A umiesz?
- Umiem. Zobacz.
Ku zdumieniu żonki Młody nie tylko poradził sobie z włączeniem trybu dwuosobowego, ale też rozegrał z nią kilka partyjek.
Zadziwiające. Nie ma jeszcze trzech latek, a już wykazuje zainteresowanie planszówkami. Będą z niego ludzie!
Odrobinę przerażające jest to, w jakim tempie opanował menu gry. Niby wiadomo, że interfejsy dotykowe są robione pod ludzi nie znających się na komputerach - w końcu na tym polega idea interfejsów dotykowych - ale jednak znać teorię a widzieć to w akcji, w wykonaniu dwuipółlatka - to duża różnica.
Myślę sobie teraz, czy już zacząć wprowadzać go w tajniki liczb pierwszych, fizyki kwantowej, czarnych dziur i szyfrowania danych, czy jeszcze poczekać parę miesięcy :]
Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]
Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.