Stare szaty listonosza
Mniej więcej trzy tygodnie temu pisałem o alternatywnym (do GMail-a) kliencie poczty elektronicznej na Androida. Inbox - o nim bowiem mowa - na początku zachwyc...
Recencje rozmaitych dzieł sztuki, które skonsumowałem lub skonsumuję. Głównie filmy, książki, muzyka.
Również recenzje produktów, których używam. Programy, elektronika, sprzęt agd…
Mniej więcej trzy tygodnie temu pisałem o alternatywnym (do GMail-a) kliencie poczty elektronicznej na Androida. Inbox - o nim bowiem mowa - na początku zachwyc...
Wybraliśmy się wczoraj z Żonką do kina - po raz pierwszy od nie-pamiętam-kiedy - na kolejną odsłonę "Szybkich i wściekłych" - tym razem już siódmą.
Uff, wreszcie udało mi się skończyć kolejną lekturę. "I am Pilgrim", książka, o której wspominałem niedawno, naprawdę - jak mawia jeden znajomy rzeźnik - urywa ...
Kolega podesłał mi niedawno link do gry, której nazwa od razu wydała mi się bardzo podejrzana. "Quizwanie" powinno się przecież nazywać "Quizowanie", no nie?
Jak już wiele razy wspominałem, wręcz do znudzenia, jeżeli książka nie jest o podróżach w czasie, przygodach w kosmosie czy też opowieścią o gnomach, krasnoluda...
Aż mi wstyd, naprawdę. Zazwyczaj przeczytanie książki zajmuje mi nie więcej, niż kilka dni, tymczasem "Raising Steam" męczyłem od paru ładnych miesięcy.