Kloc

Ku memu zdumieniu odkryłem dziś, że na pomysł, na który wpadliśmy z kolegami w okolicach późnej podstawówki

1000 w kości

Jeden wpis o takim tytule już był. Tym razem jednak nie będę przynudzał o statystykach tylko opowiem o mojej ulubionej grze w kości.

Jeszcze jeden grajek

Pamięta ktoś wczorajsze FOC? Otóż odezwał się do mnie parę chwil po publikacji tamtego wpisu jeden z moich trzech Czytelników z opinią, że tamten duet blednie p...