Z przesiadką
O tym, jak najpierw wywalili mnie ze stacji krwiodawstwa bo za mało wypiłem, a potem jak mnie przesadzili z miejsca na miejsce, bo nie mogli znaleźć żyły.
O tym, jak najpierw wywalili mnie ze stacji krwiodawstwa bo za mało wypiłem, a potem jak mnie przesadzili z miejsca na miejsce, bo nie mogli znaleźć żyły.
Rzecz o dyndaniu, czyli jak spuścić bardzo cienki sznurek z bardzo wysoka i co z tego wynika dla ludzkości.
Tradycyjna comiesięczna porcja endorfin dla ponuraków.
Śmiech to zdrowie!
Opowieść o wynalazku Eleonory Muskat. Co z tego, że nieprawdziwa?
Comiesięczna porcja masażerów przepony. Raczej nie dla dzieci.