Uda艂o nam si臋 z 呕onk膮 wybra膰 niedawno do kina. Sami! Bez dzieci!
Pad艂o na "Baby Driver".
Tytu艂 natychmiast skojarzy艂 mi si臋 z "Baby Boss", ale ca艂kiem nies艂usznie. Albowiem "Baby Driver" to nie bajeczka dla dzieci, tylko klasyczny film typu "zabili go i uciek艂". Znaczy si臋 - kino akcji. Bajeczka dla wi臋kszych dzieci.
G艂贸wny bohater...
!!! SPOILER ALERT !!! SPOILER ALERT !!! SPOILER ALERT !!! SPOILER ALERT !!! SPOILER ALERT !!! SPOILER ALERT !!!
... g艂贸wny bohater, powiadam, poszed艂 zawodowo w 艣lady Franka Martina...
... ale jest od niego, przynajmniej pozornie, o wiele mniej bardziej. Jak zwyk艂a by艂a mawia膰 Alicja.
Facet jest kierowc膮 wo偶膮cym bandzior贸w na akcje oraz - co wa偶niejsze - zabieraj膮cym bandzior贸w z miejsca akcji wraz z 艂upem.
Na imi臋 ma on...
...tadaaaam...
...Baby! "Yes, bi-ej-bi-艂aj", jak cz臋sto t艂umaczy r贸偶nym zdziwionym trzecioplanowym postaciom.
Baby nosi ciemne okulary oraz - obowi膮zkowo - s艂uchawki dokana艂owe, kt贸re pomagaj膮 mu zag艂uszy膰 ci膮g艂y pisk w uszach, kt贸rego nabawi艂 si臋 za g贸wniarza w wypadku samochodowym, w kt贸rym straci艂 rodzic贸w. Albowiem Baby jest sierot膮, 偶eby by艂o banalniej.
Fabu艂a... Nie, nie b臋d臋 pisa艂 o fabule, bo nie chc臋 sobie zepsu膰 dobrego nastroju. Wystarczy powiedzie膰, 偶e jest banalna jak angielskie t艂umaczenie s艂owa "banan", do kt贸rego kto艣 wstawi艂 niepotrzebn膮 literk臋 "l". Jest sympatyczny g艂贸wny bohater, s膮 bandziory, po艣cigi, strzelaniny i mordobicia. Jest te偶 dziewczyna, 偶eby nie by艂o za ma艂o banalnie. Na ko艅cu wszyscy l膮duj膮 tam, gdzie powinni (czyli: bandziory na cmentarzu, sympatyczny g艂贸wny bohater w ramionach dziewczyny).
Natomiast ca艂a reszta - mi贸d, malina. Wszystkie sceny, w kt贸rych Baby siedzi za k贸艂kiem, s膮 nakr臋cone dynamicznie i z przytupem (a偶 by si臋 chcia艂o napisa膰 "z przykurwem", ale jako艣 g艂upio tak na publicznym blogu). Maj膮... styl.
Najbardziej podoba mi si臋 zastosowanie chwytu z rytmem: odg艂osy wydarze艅 na ekranie zgrywaj膮 si臋 rytmicznie z muzyk膮 t艂a, co sprawia, 偶e wszystko nagle lepiej "pasuje". Chwilami odnosi艂em wra偶enie, 偶e akcja zosta艂a nakr臋cona do muzyki, nie na odwr贸t. Trza艣ni臋cia drzwi, uderzenia, wystrza艂y, wszystko jest pi臋knie zgrane w czasie. Efekt jest niesamowity.
Podsumowuj膮c: film jest klasyczn膮 sieczk膮; nie powala zaskakuj膮cymi zwrotami akcji, ale ma to"co艣", dzi臋ki czemu ogl膮da si臋 ca艂kiem przyjemnie.
Bonus: Kevin Spacey w roli g艂贸wnego bandziora.
Moja prywatna ocena ko艅cowa: hmmmm. Ci臋偶ki orzech. Ogl膮dalno艣膰 9/10, fabu艂a 4/10, gra aktorska 7/10.
Tak pi x oko.
Obsada:
By艂em, widzia艂em i s艂ucham teraz muzy 馃榾
A zawodowo te偶 trudnisz si臋 przewozem bandyt贸w? 馃槈
Bo to bylo nakrecone do muzyki… (pod muzyke? nad muzyke?)
Polecam kanal Marcina i wyjasnienie tematu:
https://www.youtube.com/watch?v=nf7zB_K3NhA
Obejrzalem w koncu. Ocena? 3.5/10. 2 za 2 piekne dziewczyny + 1 za kilka ujec fajnych samochodow + 0.5 za momenciki nie najgorszej muzyki (Brubeck), chociaz mocno slabe momenciki muzyczne tez sa. Ponadto ostatnie wydarzenia pokazuja, ze Spacey to raczej zgnila wisienka na zeschlym torcie. Polecam raczej spedzic te 2h na wypatrywaniu suszy w najblizszym county. Wiecej pozytku.
Degustuj bus, czy co艣.