O komunikacji. Wpis drugi (z dwóch).
Od czasu kiedy udało mi się podjąć swoją pierwszą pracę w korpo, co było bodajże w okolicach roku 1993 albo 1994, e-mail był zawsze najważniejszym medium komuni...
Od czasu kiedy udało mi się podjąć swoją pierwszą pracę w korpo, co było bodajże w okolicach roku 1993 albo 1994, e-mail był zawsze najważniejszym medium komuni...
Po niedawnym "exodusie" WhatsAppa, kiedy to miliony użytkowników przemigrowały w ciągu kilku tygodni na inne komunikatory, nadeszła mnie taka refleksja: a w czy...
John Scalzi to pisarz zaskakująco wszechstronny. Do tej pory znałem go wyłącznie z serii "Wojna starego człowieka", którą zresztą tutaj recenzowałem swego czasu...
W tym miesiącu kompletnie zapomniałem zrobić wpis ze śmiechostkami, na szczęście czujni Czytelnicy mi przypomnieli. W lutym bardzo skromnie, tylko 28 pozycji. Z...
Ponieważ dawno nie czytałem niczego o podróżach w czasie, poczułem głód tego gatunku i z braku lepszej alternatywy zapytałem Amazona o jakąś podpowiedź. Amazon ...
"Sześć bierze" to przykład gry z banalnymi regułami, za to zaskakująco wciągającej. Talia jest gruba: 104 karty ponumerowane od 1 do 104. Na każdej karcie są na...