Camp Zero. Recenzja książki.
"Camp Zero" to debiut literacki Michelle Min Sterling. Książka jest jeszcze chrupiąca - wyszła dosłownie kilka dni temu. Gatunek - postapokalipsa, ale z tych ła...
"Camp Zero" to debiut literacki Michelle Min Sterling. Książka jest jeszcze chrupiąca - wyszła dosłownie kilka dni temu. Gatunek - postapokalipsa, ale z tych ła...
Moje pierwsze zetknięcie z komputerami nastąpiło gdzieś w drugiej połowie lat 80. kiedy (nieżyjący już dziś) wujek przywiózł mi z Berlina wygrzebany na jakimś f...
Cały świat zachwyca się nowym chat-botem od OpenAI, pozachwycam się i ja. Nie jestem z gatunku tych, którzy próbują namówić robota do przejęcia władzy nad świat...
Jako że krew oddaję regularnie od czasu, kiedy Ziemia wykonała wystarczająco dużo obrotów wokół Słońca ze mną na pokładzie, żeby lokalni uznali oddawanie krwi z...
Dzisiejszy comiesięczny zestaw śmiechostek jest całkiem spory i różnorodny. Będzie definicja orgazmu, Lagadyga, praca z domu, bociany, śpiączka i uchylimy rąbka...
Jak już kilka razy wspominałem, moje talenty kucharskie można w skali od zera do dziesięć ocenić w okolicach minus siedem. Mimo prawie pięciu krzyżyków na karku...