Ludzie niedawno masowo podziwiali palindromiczną datę drugiego lutego 2020. Że niby fajna, bo taka sama w tę i we w tę.
Jednak niedługo - za dwa lata i kilka dni - czeka nas jeszcze jedna całkiem z kalendarzowego punktu widzenia interesująca chwila. Moim zdaniem o wiele ciekawsza od tego nieszczęsnego drugiego lutego.
Chwilą tą będzie godzina 3:03:03 nad ranem, trzeciego marca 2022 roku.
Czemu tak?
A no temu:
Będzie to:
- trzecia sekunda
- trzeciej minuty
- trzeciej godziny
- trzeciego dnia
- trzeciego miesiąca
- trzeciego roku
- trzeciej dekady
- trzeciego tysiąclecia
- na trzeciej planecie od Słońca.
To jest aż dziewięć trójek. Dziewięć, czyli trzy razy trzy.
I tak pewnie to prześpisz.
Namącił pan zdrowo, ale sama zachcianka to za mało…
Jeżeli liczymy według nazw, to tam, gdzie są trójki, to są trójki, a tam, gdzie dwójki, to dwójki, więc nici z niezwykłości.
Jeżeli policzymy bardziej naukowo, to też kicha. W minucie jest 60 sekund. Pierwsza sekunda zaczyna się w: 00,000…, a kończy w :00,999…, więc:
– sekunda oznaczana 03 to początek czwartej sekundy, podobnie z minutami i godzinami
– dzień i miesiąc są ok, ale…
– początek wieku to rok 2001, więc 2022 jest drugim rokiem (trzeciej dekady)
czyli:
czwarta sekunda
czwartej minuty
czwartej godziny
trzeciego dnia
trzeciego miesiąca
drugiego roku
trzeciej dekady
trzeciego tysiąclecia
na trzeciej planecie od Słońca.
Za karę poproszę o wzór, który dla n=1…9 wygeneruje ciąg C(n)=4, 4, 4, 3, 3, 2, 3, 3, 3.
Hello Sir, Szanowny Pan się napocił nad wpisem, ale ja też – nad merytoryczną repliką.
Żądam pokajania się (nie przede mną, nie – przed faktami!) lub satysfakcji na szable. Że co? W Irlandii nie znają szabli? To mają przes…….. (przeszotkowane. cokolwiek to znaczy).
„Pan” się nie napocił. „Pan” zerżnął pomysł z The Shower Thoughts.
Ja tam sobie już przypomnienie ustawiłem. I jeśli będzie istnieć cywilizacja to będę nieźle wkurzony jak za dwa lata o 3 w nocy mnie coś wyrwie ze snu 😀