Good bye, 2020

https://xpil.eu/x81

Dużo się wydarzyło w tym roku, oj dużo. Ku memu nieustającemu zdumieniu blog dalej żyje i miewa się całkiem nieźle. Nabazgrałem 148 wpisów, średnio jeden wpis na dwa i pół dnia. Były okresy zastoju, były też zrywy z wpisami robionymi codziennie - osobiście uważam, że "zdrowe" tempo blogowania to około jeden wpis na 3-4 dni.

O dziwo Pchełki nadal żyją, tylko przesunęły się nieco tematycznie: zamiast VBA i SQL, teraz więcej Pchełek opowiada o Pythonie i Powershellu. Łącznie nabazgrałem w tym roku 10 Pchełek, ucząc się przy okazji ich pisania niektórych pythonowych tricków (na przykład map czy lambda). W dalszym ciągu raczkuję z Pythonem, ale w końcu zacząłem go używać w pracy, a to całkiem zmienia plan gry. Teraz skoro muszę go używać, nie mam innego wyjścia 🙂 Potrzeba matką sukcesu, wiadomo.

Solidnie wyglądają też Recenzje: przez cały rok zrecenzowałem 15 książek, 3 filmy i parę innych rzeczy (gry, programy). Zrobiłem też jedno zestawienie filmów i ze dwie listy piosenek. Prawdę mówiąc w tym roku najczęstszym źródłem nowości muzycznych są propozycje od mojej córki, która zawsze wygrzebie coś na czasie (na przykład The Longest Johns czy Vulfpeck).

Interesująco rozwijają się zagadki i ciekawostki logiczno - matematyczne: tu zdecydowanie rozkwit, 50 wpisów i mnóstwo komentarzy od Czytelników. Bardzo dobrze sprawdza mi się wtyczka WPForms, dzięki której czytelnicy mogą nadsyłać odpowiedzi bez podpowiadania innym rozwiązującym. Prowadzenie tego działu daje mi chyba najwięcej frajdy.

Ekspansja dobrego humoru! Raz na miesiąc wrzucam listę śmiesznych obrazków ku (mam nadzieję) uciesze gawiedzi. Jest to proces dość żmudny, poza tym stron ze śmiesznymi obrazkami jest w Sieci zatrzęsienie, ale ponieważ zawsze miałem naturę zbieracza śmiesznostek, uważam że blog to całkiem dobre miejsce na ich przechowywanie.

Grunt to dobrze wyglądać: po kilku eksperymentach z różnymi motywami postawiłem na Write Pro, który dodatkowo odchudziłem za pomocą Asset Cleanup - w efekcie blog wygląda minimalistycznie, a strona główna zajmuje tylko 22kB. Dołączyłem do klubu 512KB (odkrytego dzięki Szczeżui). Planuję pozostać odchudzony na dłużej, bez jo-jo.

O całej reszcie można by pisać bez końca. Zmieniłem pracę. Na świecie pandemia (szczepionka na horyzoncie, chyba). W Polsce jedna polityczna rozpierducha goni drugą. W sprzęcie komputerowym jakby zastój (aczkolwiek patrz komentarze), dużo natomiast dzieje się w branży AI - może warto by się wreszcie zainteresować? Ciągle śledzę mnóstwo blogów (nadal używam NewsBlur). Blogosfera jakoś ciągle nie chce umrzeć, pomimo nieustająco pesymistycznego pesymizmu pesymistów pesymistycznie pesymizujących tu i tam. Oddawanie krwi mi spowolniło - normalnie odwiedzam stację krwiodawstwa cztery razy w roku, w tym roku jednak tylko raz, w lutym. W domu wszyscy względnie zdrowi.

Rok 2021: jakieś plany? Hmmm. Przeczytać co najmniej 10 książek. Wziąć udział w projekcie opartym 100% na technologiach open-source. Odrdzewić język rosyjski (może jakaś książka?). Doczekać końca pandemii (jakkolwiek by on nie był zdefiniowany).

Oprócz tego nie spodziewam się jakichś większych rewolucji, chociaż oczywiście tak samo myślałem na początku 2020, a wyszło jak wyszło 😉 Jeżeli zdrowie dopisze, a gospodarka Irlandii nie padnie na łeb na szyję, przeżyjemy. Grunt to nie narzekać na zapas. Jak śpiewał poeta: "Panowie, róbmy swoje!"

Kurczę, długi mi ten wpis wyszedł. I muszę jeszcze wyrzeźbić dwa akapity, żeby zmieścić super-tajny zakodowany przekaz z inicjałów. Mógłbym pójść na łatwiznę i zakończyć Lorem Ipsum, ale spróbujmy jeszcze wysilić szarą komórkę na finiszu. Co by tutaj... Może jakiś cytacik z Lema na zakończenie?

Uszczęśliwić idiotów można byle czym, z rozumnymi jest gorzej. Rozumowi niełatwo dogodzić. Rozum bezrobotny to wprost jedna zmartwiona dziura, nicość, potrzebne mu są przeszkody. Szczęśliwy przy ich pokonywaniu, zwyciężywszy, wnet popada we frustrację, a nawet wariację. Trzeba mu więc stawiać przeszkody wciąż nowe, podług jego miary.

https://xpil.eu/x81

10 komentarzy

  1. Czyli rok 2020 blogowo udany, jesteś bastionem staroszkolnego pisania. Ja pod względem liczby wpisów gonię (tylko dwie dziesiątki mniej).

    1. Nie ilość się liczy, tylko (1) jakość oraz (2) frajda z blogowania. Mi najwygodniej pisać dwa razy w tygodniu, ale to już każdy sobie sam musi poustawiać.

  2. Wszystkiego w nowym, dużo i naj…
     
    Limeryk na Twoją Cześć:
     
    Jest pewien Xpil gdzieś w Internecie,
    niby-konkurent COVID – bo przecie:
    gdy przez dzień nie pisze
    i blog wpada w ciszę…
    Nie na wirusa – lecz z nudów umrzecie.

    Więc pisz, pisz, pisz…

  3. Ale jak to “w komputerach jakby zastój”? Przecież mamy jedną z najbardziej rewolucyjnych zmian ever w postaci ARM na mainstreamowym laptopie! Yup, https://en.wikipedia.org/wiki/Apple_M1 W dodatku z rozwiązaniem dla kompatybilności wstecznej, z niezłą wydajnością.

    Oczywiście na razie sporo hype, trochę niewiadomych, dużo marketingowego mambo-dżambo, jak to u Apple, ale… przyznaję, że z tego co czytałem wygląda to co najmniej solidnie. Zobaczymy co z tego wyniknie, ale znając możliwości ARMów i popularność w telefonach, może to być pierwsza jaskółka w odwrocie x86 z komputerów osobistych.

    1. Na pchełki pythonowe raczej można liczyć, mam teraz w pracy sporo Pythona, więc będą okazje. Notki zaś o blogowaniu to na ogół zapychacze, gdy chce się pisać a nie ma o czym 🙂

  4. TO był niezwykle udany rok blogowy dla CIebie. Poniekąd zazdroszczę ale potraktuje jako inspirację na 2021.

    Mnie cieszą tematy okołoprogramistyczne / około IT, z wiadomych względów. Sam u siebie gromadzę sporo tematów nt IoT, malinki czy metryki jako takiej :).

    ps: udanego roku 2021! ciesze sie, ze prowadzisz takiego bloga. widać, jesteś zaprawiony w boju blogerem 😉

Skomentuj xpil Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.