Teatrzyk „Zielona Gęś” przedstawia
Jak już kiedyś nadmieniałem, wymyślanie tytułów wpisów na tym blogu nie jest moją najmocniejszą stroną. A więc po pierwsze, nie teatrzyk tylko teatr, po drugie ...
Recencje rozmaitych dzieł sztuki, które skonsumowałem lub skonsumuję. Głównie filmy, książki, muzyka.
Również recenzje produktów, których używam. Programy, elektronika, sprzęt agd…
Jak już kiedyś nadmieniałem, wymyślanie tytułów wpisów na tym blogu nie jest moją najmocniejszą stroną. A więc po pierwsze, nie teatrzyk tylko teatr, po drugie ...
Skończyłem niedawno czytać "Krótką historię czasu" Hawkinga (to ten gość ze stwardnieniem bocznym zanikowym, któremu w latach 70. dawano nie więcej niż kilka la...
Pomimo nieustającego kryzysu, zaszaleliśmy wczoraj i poszliśmy do kina obejrzeć najnowsze dziecko Dziewiątej Muzy czyli kontynuację opowieści o Batmanie. Po nas...
Skończyłem wczoraj drugi (i ostatni) tom "Wylęgarni" Miroslava Žambocha. Dziś werdykt. Zacznę - nietypowo - od oceny: 8/10. Fajne czytadło, może nawet sięgnę po...
Jakiś czas temu pisałem o Žambochowym Koniaszu (tutaj i tutaj), który mi nie podszedł, pomimo pewnego podobieństwa do uwielbianego przeze mnie Wiedźmina. Zapowi...
Skończyłem niedawno "Miliard lat przed końcem świata" autorstwa braci Strugackich. Dziś czas na recenzję.