Kopnięty
Kopnął mnie niedawno zaszczyt. Nie bolało za bardzo.
Kopnął mnie niedawno zaszczyt. Nie bolało za bardzo.
Dawno już nie pisałem o postępach, jakie robi nasz najmłodszy Latorośl. Głównie dlatego, że, jak już kiedyś wspominałem, blogów o dzieciach jest zatrzęsienie. N...
Gra jest stara jak telewizja. Wybieram jedną z trzech bramek, licząc, że właśnie w niej jest auto. W tym momencie prowadzący, zamiast odkryć wybraną bramkę, pro...
Znajomy wypożyczył mi ostatnio wiosło. Co prawda nie mam łodzi, ale to się akurat dobrze składa, bo wiosło jest elektryczne. Łodzi elektrycznej też nie mam.
Dzisiejsza recenzja będzie raczej nietypowa. Albowiem dotyczyć będzie trzech różnych książek, z których jedną już niedawno opisywałem, drugiej - nie dokończyłem...
Jakiś czas temu dowiedziałem się, że mój obecny dostawca internetu, w zamian za obniżenie miesięcznej opłaty za usługę, podniesie mi prędkość łącza w domu - i t...