To jest dość stara zagadka i łatwo jej rozwiązanie znaleźć na Google, ale może któryś z Czytelników zechce zaryzykować użycie własnego tego, no... takiej szarej mazi między uszami. Whatever.
Wyobraźmy sobie, że stoimy na szczycie górskiej ściany, gładkiej i całkiem pionowej. Musimy zejść na dół.
Ściana jest wysoka na 100 metrów.
Mamy przy sobie 80 metrów liny.
Mamy też młotek i dwa haki.
I nóż.
I dalmierz laserowy.
Wyglądamy ostrożnie poza krawędź ściany, patrzymy w dół... i widzimy, że ze ściany wystaje całkiem solidnie wyglądająca półka skalna. Dalmierz mówi nam, że półka jest 60 metrów od nas, a więc 40 metrów nad poziomem gruntu, na który mamy za zadanie zejść.
No i teraz pytanie: czy da się, a jeżeli tak, to w jaki sposób, bezpiecznie zejść na znajdujący się 100 metrów niżej grunt, wykorzystując wyłącznie wymieniony wyżej sprzęt? Młotek, dwa haki, nóż i 80 metrów liny.