Dziś czas na rozwiązanie zagadki liczbowej, którą niedawno zadałem gronu moich wszystkich trzech Czytelników.
No dobra. Czterech.
A przynajmniej tyle osób wzięło udział w konkursie.
Zgodnie z przewidywaniami, nikt nie wygrał 😉
Zagadka była sformułowana specjalnie w taki sposób, żeby wywołać bardzo określone reakcje, a także wykorzystać dobrze znane zjawisko psychologiczne.
Najpierw przypomnę: zagadka polegała na odgadnięciu reguły, rządzącej zadanym przeze mnie ciągiem liczbowym. Można było próbować "zbadać" zagadnienie poprzez podawanie własnych, "próbnych" ciągów liczbowych - pod każdą taką próbą umieszczałem odpowiedź "Tak" lub "Nie", w zależności od tego, czy ciąg spełniał regułę, czy nie. Jeżeli ktoś zdecydował się na odgadnięcie, miał opisać regułę własnymi słowami. Dopuszczalna była tylko jedna próba odgadnięcia reguły.
Proszę teraz zwrócić uwagę na sposób, w jaki sformułowano pierwszy etap zagadki: można "próbkować" różne ciągi, ile wlezie, nie ma limitu na ilość prób. Jednak etap ten jest sformułowany w taki sposób, żeby wywołać negatywną reakcję mózgu w razie odpowiedzi niepoprawnej. A więc większość założyła, że chodzi o rosnący ciąg geometryczny (czyli taki, w którym każdy następny wyraz jest N-krotnością poprzedniego) i wszyscy podawali wyłącznie ciągi geometryczne. Nikt nie wpadł na to, żeby podać inny ciąg, ponieważ próba odgadnięcia ciągu geometrycznego dawała większą szansę na "Tak".
A więc trick numer jeden polega na tym, że ludzie niechętnie słyszą "Nie". Wolą słyszeć "Tak". Udzielenie "próbnej" odpowiedzi, która "grozi" negatywną odpowiedzią to coś, czego podświadomie unikamy.
Trick numer dwa to zjawisko psychologiczne, którego polska nazwa jest dość koślawa ("efekt potwierdzenia"), natomiast nazwa angielska już nie ("confirmation bias"). Efekt ten polega na tym, że chętniej skłaniamy się ku hipotezom, które uznajemy za poprawne, nawet jeżeli poprawne nie są. W tym przypadku każdy w oczywisty sposób założył, że chodzi o rosnący ciąg geometryczny, i udzielał "próbnych" odpowiedzi potwierdzających tę hipotezę.
Ostatni, trzeci trick - już nie tak ciekawy, jak dwa poprzednie, ale równie skuteczny - jest taki, że ktoś próbujący rozwiązać zagadkę zakłada podświadomie, że zagadka jest trudna. Skoro bowiem jest osobą ponadprzeciętną (a każdy się za taką osobę uważa), nie będzie szukał jakichś prymitywnych rozwiązań tylko pójdzie w stronę większego stopnia komplikacji.
OK, czas na roziązanie zagadki: reguła, którą należało odgadnąć mówi, że każdy następny element ciągu jest większy od poprzedniego. A więc spełnia ją zarówno ciąg 2,4,8,16 jak też -30, 1, 2, 7, czy też 1234,54355,765765,879873448. Wystarczyło "spróbować" sprawdzić ciąg niebędący rosnącym ciągiem geometrycznym...
Zagadkę odnalazłem - jakżeby inaczej - na portalu Hacker News. Tutaj link do oryginału: http://www.nytimes.com/interactive/2015/07/03/upshot/a-quick-puzzle-to-test-your-problem-solving.html
Zgodnie z obietnicą, następny opublikowany przeze mnie konkurs będzie z nagrodami 😉
Tymczasem - dobranoc.
Jeszcze ja, tylko, że przegapiłam konkurs… No i co ja mam zrobić?
A mogę się zrewanżować swoim, konkursem… Ale żeby tak klina kllnem?
Trzeba częściej zaglądać 🙂
Oooo, teraz zaglądam częściej, chyba wpiszę się na listę…
Podoba mi się nowa szata graficzna, mogła by być tylko czcionka szeryfowa w treści wisów (nie w tytułach i wśród tytułach), wiem, czepiam się.
Szukam możliwie najbardziej minimalistycznego wyglądu. Ten jest bliski ideału, ale szukam dalej 🙂
Z czcionką bezszeryfową i szeryfową to jest zabawa pod tytułem percepcja i sztuka składania tekstu. Można się bawić zwłaszcza jeśli ma się swój serwer, bo ja, na razie bliska jestem kapitulacji.
rozwiązanie zagadki przypomina mi jeden motyw z Monty Pythona. Facet zadaje pytanie “Co zrobić, żeby ludzie nie umierali na raka?” Odpowiedź brzmi:
1. Wynaleźć lek na raka
2. Zdobyć autorytet w środowisku lekarskim
3. Przekonać lekarzy do stosowania leku.