O promocjach i algorytmie plecakowym

https://xpil.eu/7lr

Robiąc niedawno zakupy w dużej, znanej sieci odzieżowo-meblowo-elektrycznej...

Swoją drogą zestawienie asortymentu dość praktyczne. Na przykład jak sobie człowiek sfajczy spodnie siadając niechcący na krześle elektrycznym, może tam kupić nowe spodnie. I krzesło.

... dobiłem z zawartością koszyka do kwoty nieznacznie tylko przekraczającej trzysta Jerzych. Klikam "checkout" i widzę, że promocja jest: wydaj stówę, dostaniesz dwadzieścia pięć Jerzych zniżki.

Myślę sobie, fajnie, trzy stówy to siedemdziesiąt pięć Jerzych zniżki promocyjnej, pieszo nie chodzi.

Ale w podsumowaniu koszyka pisze mi, że do zapłacenia mam trzysta siedem minus dwadzieścia pięć równa się dwieście osiemdziesiąt dwa.

O żeż, myślę sobie, taki ty owaki, dziadu, myślisz, że liczyć nie umię?

Skopiowawszy listę zakupów do notatnika podzieliłem ją zgrabnie na trzy w miarę równe połowy, po czym zakupiłem w trzech osobnych transakcjach, na każdej otrzymując obiecane ćwierć stówy obniżki.

A potem pomyślałem sobie o tragicznym losie tych, którzy kupują właśnie czteroosobowego czesterfilda za tysiąc czterysta siedemdziesiąt Jerzych i nie mogą sobie tego rozbić na czternaście kawałków.

Dziwny świat.

https://xpil.eu/7lr

1 Comment

  1. #cebuladeal . A takiego chesterfielda pewnie da się na więcej niż 14 kawałków rozbić.

    Ale nie przy kasie. ?

Leave a Comment

Komentarze mile widziane.

Jeżeli chcesz do komentarza wstawić kod, użyj składni:
[code]
tutaj wstaw swój kod
[/code]

Jeżeli zrobisz literówkę lub zmienisz zdanie, możesz edytować komentarz po jego zatwierdzeniu.