Maksym Aleksandrowicz: „Linia Maginota”
Jedna z rzadkich nie-recenzji książkowych na Ignormatyku.
Jedna z rzadkich nie-recenzji książkowych na Ignormatyku.
Ijon uszami!
Ósma (przedostatnia) część serii "The Expanse" to książka, dla której warto zarwać nockę lub dwie.
James. S.A. Corey nie zasypuje gruszek w stygnącym galaktycznym popiele. Siódma część "The Expanse" jest warta grzechu.
Sześć tomów za nami, trzy do końca...
Piąty (i póki co najlepszy) tom "The Expanse" dostaje ode mnie najwyższe noty. Dla takich książek warto żyć!