Szwedzki kucharz poleca: kurczak w sosie pieczarkowym
Jak już kilka razy wspominałem, moje talenty kucharskie można w skali od zera do dziesięć ocenić w okolicach minus siedem. Mimo prawie pięciu krzyżyków na karku...
Co mi się przytrafiło, co zobaczyłem.
Jak już kilka razy wspominałem, moje talenty kucharskie można w skali od zera do dziesięć ocenić w okolicach minus siedem. Mimo prawie pięciu krzyżyków na karku...
Swego czasu natknąłem się na zjawisko geo-cachingu (tutaj można poczytać, acz niebezpośrednio). Nie wciągnęło mnie, choć pomysł zacny. Tymczasem nie dalej jak p...
Jestem człowiekiem raczej mało światowym, zwłaszcza jeśli chodzi o "egzotyczne" owoce. O pomelo dowiedziałem się dość późno (i całkiem przypadkiem), fig i dakty...
Jak mawiał był kiedyś jeden mój mądry znajomy: czas nie ch*j, nie staje. (dla co bardziej wykształconych Czytelników blogu wersja po łacinie: chronos non penis,...
Kiedyś, dość dawno temu, zacząłem się bawić w organizowanie wiedzy za pomocą Obsidian. Tu można poczytać. Potem miałem dłuższą przerwę, potem się okazało, że na...
Zerknąłem sobie na listę ostatnich wpisów na blogu i wyszło mi, że poza zagadkami i recenzjami książek właściwie od dawna nie ma tu niczego innego. No to dziś c...