Jak żółw, ociężale
Jako gówniarz mieszkałem niedaleko torów kolejowych i czasem zdarzało się, że w ramach zabawy kładłem na nich małe monety. Po przejechaniu przez pociąg taka mon...
Wspominki z dawnych lat
Jako gówniarz mieszkałem niedaleko torów kolejowych i czasem zdarzało się, że w ramach zabawy kładłem na nich małe monety. Po przejechaniu przez pociąg taka mon...
Dawno temu, w mojej pierwszej pracy na mym irlandzkim wygnaniu, przydarzyła mi się scenka dość radosna, acz krótka. Pierwszy dzień w pracy. Ja trochę zestresowa...
Ten wpis jest reakcją na opublikowany chwilę temu post Dublinii (http://dublinia.blox.pl/2015/01/O-tym-czym-czlowiek-dzieckiem-bedac-bawil-sie-w.html). Dublinia...
Dziś wzięło mnie na wspominki. Będzie o fiołach, których łagodniejsza forma zwana jest pod niewinną nazwą "hobby".
Dziś krótkie wspomnienie jednego może niezbyt interesującego, za to niepowtarzalnego przeżycia z okolic mojej późnej młodości.
W ramach pisania poprzedniego wpisu (tego o zmutowanej klamce) przypomniała mi się jeszcze jedna, całkiem zabawna, historia, która weszła już do naszego kanonu ...