NetFx3

https://xpil.eu/bsEda 📋

Ostatnimi czasy, jak już zdążyłem niedawno nadmienić, zmywam na całkiem innym zmywaku, niż do tej pory.

Między innymi muszę od czasu do czasu pobawić się w administrowanie czymś, na czym się kompletnie nie znam 😉 Dzięki temu jednakowoż nabywam nowej wiedzy, która może mi się przydać lub nie - całkiem jak stara, przeżarta kornikami noga od szafy na strychu dziadka Hieronima.

Tym razem padło na bibliotekę WinFx3, która służy do {tu proszę wstawić dowolny Wyższy Cel, do którego może służyć WinFx3}, która jest wymagana do zainstalowania SQL Servera w wersji 2012 na systemach serwerowych Microsoftu, a która nie dość, że nie jest tam zainstalowana domyślnie, to jeszcze nie da się jej w prosty sposób wyklikać standardowym wyklikadłem systemowym.

Zamiast tego trzeba znaleźć nogę nietoperza, jad pająka, krew niemowlęcia, uwarzyć to wszystko o północy w nowiu, a następnie wylać to świństwo w cholerę i wykonać, co następuje:

1. Wetknąć nośnik z instalką Windows do napędu DVD w serwerze (na ogół D:, ale nie ma reguły)
2. Uruchomić wiersz polecenia w trybie administratora
3. Wydać następujące zaklęcie:

dism /online /enable-feature /featurename:netfx3 /all /source:d:\sources\sxs

Pukamy Ęter i oto naszym oczom ukazuje się:

Deployment Image Servicing and Management tool
Version: 6.2.9200.16384

Image Version: 6.2.9200.16384

Enabling feature(s)
[==========================100.0%==========================]
The operation completed successfully.

Voila! Od tej pory możemy spokojnie instalować SQL Server 2012, bez obawy o jakieś durne komunikaty błędów.

Zawsze twierdziłem, że obsługa systemów Windows jest prosta, przyjemna i intuicyjna, ale tutaj naprawdę z tą intuicyjnością przesadzili 😉

To jest pierwszy znany mi osobiście przypadek, kiedy w systemie od Małomiękkiego wiersz poleceń wygrywa z GUI (pewnie jest takich przypadków więcej, ale co ja się tam znam, panie... ja to gnój widłami głównie, a nie serwery jakieś...)

https://xpil.eu/bsEda 📋