Zdarza si臋 (na szcz臋艣cie w moim przypadku niezbyt cz臋sto, ale jednak), 偶e bior臋 udzia艂 w d艂ugim i nudnym spotkaniu, kt贸rego tre艣膰 interesuje mnie mo偶e w pi臋ciu procentach, a przez pozosta艂e siedemna艣cie procent siedz臋 i bazgrz臋, udaj膮c, 偶e intensywnie notuj臋 przemowy Wa偶nych Person. W zesz艂ym tygodniu nie艣wiadomie narysowa艂em w ten spos贸b szkielet jedenastoscenowego dramatu liturgicznego - dopiero dzi艣 jednak uda艂o mi si臋 rozszyfrowa膰 jego sens i g艂臋bi臋, kt贸re niniejszym prezentuj臋. Zaleca si臋 lektur臋 w towarzystwie p贸艂litr贸wki.
Scena pierwsza.
Pi臋ciow臋d藕 wpisany w tr贸jbulw. Nale偶y obliczy膰 ewolut臋 bulw臋dzi wzgl臋dem albedo pod艂o偶a.
Scena druga.
呕膮膰 i miesi膰 nam przysz艂o, a tu zb贸偶 po horyzont. Wzi膮艂 呕ymir kwadrat, uzbroi艂 go w dwa banany - i od razu ra藕niej!
Scena trzecia.
Jeden z banan贸w ze sceny drugiej, w 3D, na chwil臋 przed ukwadratowieniem.
Scena czwarta.
Sinusoida ze szczypiorem, wedle osi iks. O艣 igrek udaje Greka.
Scena pi膮ta.
Kulminacja. Zezowate c贸艣 z nadmiern膮 ilo艣ci膮 st贸p, wpatrzone w skrzy偶owanie serduszka, bumerangu, dupy i ksi臋偶yca. Brwi drwi膮ce, porastaj膮 dwuoczne czo艂o na ca艂ej d艂ugo艣ci.
Scena sz贸sta.
Lataj膮cy talerz w wersji a'la Dali. Przez otw贸r nap臋dowy wida膰 wyra藕nie ziarno bu艂kowca.
Scena si贸dma.
Lewy profil Chr臋stykrzoniusza Kwarzystokorytnego. Chr臋stykrzoniusz u艣miecha si臋 od fr臋gli do fr臋gli, pomimo trapi膮cych go bumsztycli na podogoniu.
Scena 贸sma.
W臋ze艂 Czasu, jeszcze niedopasowany.
Scena dziewi膮ta.
Larwa bu艂kowca w sz贸stej fazie, powi臋kszenie x5000. Wyra藕nie wida膰 oczy, nabrzmia艂e poliki i haczykowate zal膮偶ki odn贸偶y tylnych.
Scena dziesi膮ta.
Rybol膮gwa lejdejska z bocznego profilu, rzut z boku. Wydalone przed chwil膮 spl膮tanie kwantowe odp艂ywa majestatycznie ku do艂owi.
Scena jedenasta (i ostatnia).
Klucz wiolinowy w towarzystwie o wiele mniej znanego klucza miolinowego. Czu艂y skr臋t czu艂ek sugeruje zbli偶aj膮cy si臋 rozr贸d. B臋d膮 nutki!
Pasowa艂oby mi to na ilustracje do sci-fi dla sze艣ciolatków 馃槈
Pi臋kne te sceny dramatu 馃檪