Łukowo-dotykowo
Żona moja zaczęła ostatnio narzekać, że jej bezprzewodowa mysz do laptopa ma za duży transmitter bluetooth, w związku z czym cała idea mobilności bierze w łeb.
Recencje rozmaitych dzieł sztuki, które skonsumowałem lub skonsumuję. Głównie filmy, książki, muzyka.
Również recenzje produktów, których używam. Programy, elektronika, sprzęt agd…
Żona moja zaczęła ostatnio narzekać, że jej bezprzewodowa mysz do laptopa ma za duży transmitter bluetooth, w związku z czym cała idea mobilności bierze w łeb.
Dziś, po kilkumiesięcznej przerwie, udało mi się w końcu doczytać kolejną książkę Terry'ego pod tytułem jak wyżej.
Tytuł dzisiejszego wpisu bynajmniej nie oznacza, że będę biadolił na tematy ogólnofinansowe (w czym my, Polacy, jesteśmy świetni, zwłaszcza za granicą).
Pisałem jakiś czas temu o piosence zespołu The Kilkennys pt. "Chandelier Shop". Dziś króciutko o kolejnym ich kawałku: "The Galway Girl".
Dwa nowe cycaty... tfu, cytaty zawitały niedawno na mojego bloga
Zapowiada się pracowity weekend. Towarzyski. I trzeba lodówkę uzupełnić, bo pusta, że się echo niesie.